Nowe trendy - goździki
- Ludzie chętniej niż wieńce ze sztucznymi kwiatami, kupują żywe chryzantemy białe lub żółte w donicach. Gorzej schodzą cięte kwiaty, choć w tym roku furorę robią goździki - mówi jedna z handlarek przed cmentarzem komunalnym na Firleju.
Zamiast zniczy, elektryczny lampion lub pozytywka
- Radomianie mają swoje przyzwyczajenia. Jedni pytają tylko o białe znicze, bo właśnie w takim kolorze kupowali i przygotowali wszystkie ozdoby na grób swojej bliskiej osoby, inni wolą wymienne wkłady. Ostatnimi czasy popularne stały się elektryczne lampiony zamiast zniczy. Faktycznie kosztują znacznie więcej niż zwykły znicz, ok. 40-50 zł w zależności od jego wielkości, ale niektórzy wolą wydać te pieniądze i mieć taką rzecz na dłużej, niż później sprzątać zużyte znicze. Mamy też w sprzedaży pozytywki i również są często kupowane - mówi pan Wiesław, handlarz z cmentarzu na Firleju.
Królują kolory
Trendy są w zasadzie wszystkie barwy: białe, bordowe, fioletowe, kremowe, żółte, nawet niebieskie i czarne. Przy takim wyborze podjęcie decyzji nie jest łatwym zadaniem. Jak radomianie go rozwiązują?
- Od zawsze kupowałam tylko znicze i to białe. W końcu chodzi o pamięć o zmarłym, a nie uleganie jakimś modom - twierdzi pani Barbara, radomianka.
- Co roku przygotowuję z rodziną wieńce ozdobione sztucznymi kwiatami. Lubimy te duże, najlepiej w żywych kolorach - czerwień, żółć. No i oczywiście znicze. Wolimy kupić te z woskiem wlanym bezpośrednio do środka, a nie z wymienianymi wkładami. Uważam, że są bardziej estetyczne od tego plastiku - komentuje pani Sylwia.
Cmentarne trendy a pamięć o zmarłych
Postanowiliśmy zapytać radomian co sądzą o modzie cmentarnej w kontekście zbliżających się świąt Wszystkich Świętych i Dnia Zmarłych. Sondę przeprowadziliśmy na cmentarzu zabytkowym przy ul. Limanowskiego. Większość pytanych uważa, że trendy cmentarne to absurd.
- Moim zdaniem to głupota. 1 i 2 listopada nie powinny być jarmarkiem, tylko dniami zadumy, refleksji, wspomnień o bliskich, którzy już od nas odeszli. Co to za różnica dla zmarłego, jeśli zamiast czerwonego znicza, zapali się na jego grobie biały? Przecież to jakiś absurd - twierdzi pan Mikołaj.
- W tym całym cmentarnym marketingu, zakupach, zamieszaniu nie powinniśmy ulegać żadnym trendom oprócz tradycji, która powinna nas prowadzić na groby bliskich w ciszy ze zniczem w dłoni - dodaje pani Marzena.
- Bardzo mnie irytują te wystawy zniczy, wieńców w marketach. Lada moment będziemy w nich widzieć wystawy świąteczne, mikołaje, zabawki, potem bombki, łańcuchy, lampki, choinki. Zagubiliśmy idee jakichkolwiek świąt. Staliśmy się bardzo konsumpcyjni, a to ubożeje człowieka od środka. Szkoda - mówi pani Marianna.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>