W pracy jak w życiu – czasem zdarzają się nieprzewidziane sytuacje. Chwila roztargnienia może naruszyć mienie należące do pracodawcy a samego pracownika postawić w niezręcznej sytuacji. Zdarzenia tego typu przewidział Kodeks Pracy, który nie pozostawia żadnych wątpliwości: jeśli pracownik na wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania swoich obowiązków ze swojej winy wyrządzi pracodawcy szkodę to ponosi za to odpowiedzialność materialną.
Kara wysoka jak 3 pensje
Jak wysoką karę może ponieść pracownik? W tym punkcie kodeks zabezpiecza interesy zatrudnionego. Otóż jeżeli pracownik naruszył mienie pracodawcy nieumyślnie to w myśl artykułu 199 Kodeksu Pracy nie zapłaci on odszkodowania większego niż 3-miesięczne wynagrodzenie. Inaczej jest w przypadku gdy zatrudniony dopuścił się naruszenia umyślnie – wówczas jest on zobowiązany do naprawienia szkody w pełnej jej wysokości. Oczywiście to na pracodawcy ciąży obowiązek uzasadnienia zarówno odpowiedzialności pracownika jak i wysokości powstałej szkody. Innymi słowy to pracodawca musi udowodnić, że pracownik wyrządził szkodę mieniu.
Warto pamiętać też, że pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie w jakim pracodawca lub ktoś inny przyczynił się do jej powstania. – W środowisku IT praca ze sprzętem i nowoczesnym oprogramowaniem to codzienność, a troska o wyposażenie leży w gestii tak kierownictwa, jak i załogi – mówi Weronika Florkowska z firmy PrimeSoft Polska. – Warto pamiętać o tym, że dobre przeszkolenie pracowników pozwala znacznie obniżyć ryzyko uszkodzenia sprzętu – dodaje Florkowska.
Jak widać w interesie samego szefa leży dobre przeszkolenie załogi. Co jeśli mimo tego dojdzie do zniszczenia mienia z winy np. kilku pracujących? Kodeks pracy mówi jasno: jeśli za wyrządzenie szkody odpowiada nie jeden, a kilku pracownik każdy z nich musi liczyć się z konsekwencjami – proporcjonalnie do popełnionego przewinienia.
Patrz, co podpisujesz
Warto pamiętać, że prawo nieco inaczej taktuję szkodę wyrządzoną mieniu, które zostało pracownikowi powierzone chodzi tu np. strój roboczy, smartfon czy laptop. Za szkodę powstałą na mieniu tego typu pracownik odpowiada w pełnej jej wysokości. Kodeks Pracy w art. 124 paragraf 3 przewiduje, że jeżeli szkoda nastąpiła na wskutek przyczyn niezależnych od zatrudnianego to nie ponosi on za nią odpowiedzialności. Stanie się tak zwłaszcza wtedy, kiedy pracodawca nie zapewnił warunków, które umożliwiłyby ochronę mienia firmy.
O sytuacjach kryzysowych warto pomyśleć zawczasu. Interesy pracodawcy i pracownika można zabezpieczyć też w specjalnej umowie towarzyszącej powierzeniu rzeczy. To nie koniec. – Przy udostępnianiu zatrudnionym samochodów dodatkowo można poprosić pracowników o podpisanie tzw. „car policy” – mówi Dawid Nowicki z Flotis.pl. – to dokument regulujący zasady korzystania z pojazdu, który może określać też zakres odpowiedzialności obu stron – tłumaczy Nowicki.
Przed podpisaniem umowy czy dokumentu „car policy” należy dokładnie zapoznać się z ich treścią i pamiętać o niej podczas użytkowania pojazdu. Pomoże to uniknąć przykrych niespodzianek i cieszyć się powierzonym sprzętem.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Szanuj mienie pracodawcy albo płać
Zalałeś firmowego laptopa? A może przez nieuwagę uszkodziłeś kserokopiarkę? Uważaj, bo takie wpadki mogą mocno uderzyć po kieszeni. Pracownik, który wyrządzi szkodę swojemu pracodawcy musi liczyć się z – czasem bolesnymi – konsekwencjami. Czy można się przed nimi jakoś zabezpieczyć?
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu