Sprawdź dwa razy

Sprawdzenie auta przed wyruszeniem w podróż powinno być nawykiem każdego kierowcy, zwłaszcza jeśli planuje on dłuższy wyjazd. W takiej sytuacji warto również pokusić się o dokonanie przeglądu technicznego. Pozwoli to nie tylko zmniejszyć ryzyko awarii, ale i zaoszczędzić niepotrzebnego stresu i nerwów. Należy pamiętać także o odpowiednim wyposażeniu auta. Zapasowe koło oraz narzędzia pozwalające na jego wymianę to podstawowy „zestaw awaryjny” każdego auta. Oprócz obowiązkowej gaśnicy, warto również wozić ze sobą kamizelkę odblaskową. Dobrze przygotowany pojazd zdecydowanie rzadziej potrzebuje mechanika. Można również pokusić się o wzbogacenie fabrycznego zestawu narzędzi przygotowanego przez producenta o zestaw żarówek, bezpieczników czy też kluczy w podstawowych rozmiarach. Ale to rozwiązanie dla osób, które mają nieco pojęcia o drobnych naprawach. W przeciwnym wypadku samodzielna próba usunięcia usterki może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego, nie wspominając już o względach bezpieczeństwa.

Błędy na miarę XXI wieku

Współczesne auta często różnią się od tych, które były dostępne jeszcze kilkanaście czy też nawet kilka lat temu, a co za tym idzie – ich ewentualna naprawa wymaga nie tylko zaawansowanej wiedzy ale często nowoczesnych narzędzi.  Co jest obecnie najczęstszą przyczyną awarii? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w raporcie przygotowanym przez firmę Starter, która świadczy profesjonalne usługi assistance drogowego. W TOP 3 najczęściej występujących usterek znalazły się awarie silnika, awarie akumulatora oraz awarie związane z układem przeniesienia napędu i koła. Niestety takich usterek zwykle nie można usunąć samodzielnie. Wówczas niezbędna jest pomoc profesjonalisty.

Liczymy się z usługami

Koszty naprawy usterki mogą zaskoczyć niejednego kierowcę. Dlatego wybierając firmę lub warsztat samochodowy warto wcześniej zapytać o cenę oferowanych usług. Ta, w przypadku jednorazowej pomocy specjalisty może być stosunkowo wysoka. W takim przypadku sprawdza się posiadanie pakietu assistance. Co jeśli go nie posiadamy? Jeśli skorzystamy z usługi holowania na trasie Gdańsk – Warszawa (340km), musimy się liczyć z wydatkiem rzędu 1800 zł, dowóz paliwa na autostradzie w Niemczech to koszt ok. 150 euro, a holowanie do warsztatu (100 km) i wynajem auta zastępczego w Niemczech na 2 dni, to obciążenie dla domowego budżetu w wysokości 540 euro. Nie wspominając o czasie straconym na organizację pomocy. – Warto podkreślić, że wydatki na ubezpieczenie assistance stanowią tylko 2% rocznych kosztów związanych z używaniem pojazdu. Inwestycja w taką usługę opłaca się zwłaszcza, jeśli jeździmy sporo lub wybieramy się w dłuższą podróż – mówi Jacek Pobłocki, dyrektor działu marketingu i rozwoju firmy Starter. – Roczny, dobry pakiet assistance, który obejmie ochroną szeroki zakres zdarzeń, można nabyć już za 150 zł. Uważajmy też na różne wyłączenia i „kruczki”, które często występują w pakietach assistance dołączanych do OC, AC, czy kont bankowych. Ostrożność pozwoli uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek: na przykład sytuacji, w której  bezskutecznie próbujemy odpalić garażowany samochód i dowiadujemy się, że nasz pakiet assistance nie obejmuje awarii w miejscu zamieszkania – dodaje J. Pobłocki. Decydując się zakup ubezpieczenia warto zwrócić uwagę na fakt czy jest realna szansa, że auto może być naprawione na drodze czy tylko holowane, a jeśli holowane, to czy istnieje możliwość wyboru docelowego miejsca holowania lub skorzystanie z auta zastępczego. Pamiętajmy, że posiadając rozbudowany pakiet assistance można również liczyć na pokrycie nie tylko kosztów związanych z autem zastępczym, ale również kosztów związanych z wynajęciem hotelu, powrotem do domu czy pomocą prawną.

Źródło: Starter24.pl