To co rzuca się w oczy turyście z Polski w Rydze, to zupełny brak na ulicach billboardów reklamowych. Jest za to dużo zieleni i ulic z kocimi łbami, których nie wypiera wszechobecna u nas betonowa kostka brukowa. Co do reklam to wyjątek stanowią te zapowiadające mistrzostwa Europy w koszykówce. Łotwa jest jednym z gospodarzy zaczynającego się w tę sobotę Eurobasketu.
Miasto położone nad rzeką Dźwiną w naturalny sposób się do niej dostosowuje. Komunikację zapewniają tramwaje, autobusy, trolejbusy i małe stateczki. Działa też system roweru miejskiego, a w centrum liczne ryksze. Można też zamówić sobie wycieczkę z przewodnikiem na segway’ach. Wynajęcie przewodnika, w zależności od długości wycieczki kosztuje od 20 do 50 euro. Ale warto - nasza przewodniczka, Regina Mdzinavisviki, oprowadzając nas po głównych placach i zakamarkach starówki, opowiedziała nam wiele ciekawych historii.
Stare Miasto Rygi wpisane jest na listę światowego dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego UNESCO. Stanowi ono jedno z największych w Europie skupisk architektury secesyjnej. Większość kamienic na starówce jest odnowiona. Turyście trudno stwierdzić co jest centralnym punktem miasta, gdyż nie ma jednego głównego rynku. Jest za to kilka położonych blisko siebie placów, pełnych knajpek, zabytków i innych atrakcji.
Nic więc dziwnego, że starówka Rygi to cel wielu wycieczek, głównie ze Skandynawii i Niemiec. Spotkaliśmy też Polaków z Wielkopolski, którzy przyjechali do Rygi na największe w krajach nadbałtyckich targi żywności.
Jest też w Rydze ulica Polska, tuż przy kościele zwanym tu polskim, gdyż trzy razy w tygodniu odbywają się tu msze w naszym języku. Łotwa cieszy się dużą tolerancją religijną, są tu kościoły głównie luterańskie, ale i katolickie, anglikańskie, baptystów oraz adwentystów dnia siódmego, swoje miejsce modlitwy mają również tatarzy i muzułmanie. Co ciekawe wieże trzech katedr różnych wyznań znajdujące się na Starym Mieście zwieńczone są kogutami – jednym z symboli Rygi, pozostałym z czasów reformacji.
Mieszkańcy Rygi są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów. Można się z nimi porozumieć po angielsku, rosyjsku, ale też po polsku, bo mieszka tu kilkunastotysięczna Polonia. Ceny w euro porównywalne do polskich. Na starówce oczywiście drożej niż poza centrum.
Stolica Rygi to idealne miejsce na kilkudniowy wypad. Od wtorku są one możliwe dzięki połączeniu z Radomia liniami lotniczymi Air Baltic. Lot trwa zaledwie 1,5 godz.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>