Co na to prawo?
Pojęcie władzy rodzicielskiej nie posiada legalnej definicji w przepisach prawa – jej zakres jest wyznaczany w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (dalej: k.r.o.). Zgodnie z k.r.o., dziecko pozostaje pod władzą rodzicielską do osiągnięcia pełnoletności. Co do zasady, władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Warto jednak zaznaczyć, że władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny. W wypadkach przewidzianych w ustawie, sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców, jednocześnie ograniczając prawa i obowiązki drugiemu z nich. Najczęściej zdarza się to w przypadku gdy rodzice mieszkają oddzielnie (np. w wyniku rozwodu). Oczywiście Sąd może pozostawić władzę rodzicielską obojgu rodzicom na ich zgodny wniosek, jeżeli przedstawili porozumienie i zasadne jest, że będą współdziałać w sprawach dziecka.
Praktyka a rzeczywistość
W polskich realiach niepisaną regułą (potwierdzaną przez sądową praktykę) było powierzanie w większości przypadków, niezależnie od okoliczności, wykonywanie władzy rodzicielskiej matce. Kierowano się założeniem, że dziecko osiągnie bardziej prawidłowy rozwój i będzie lepiej wychowywane jeśli pozostanie przy matce. Statystyki alarmują, iż w Polsce zaledwie ok. 3% ojców uzyskuje prawa rodzicielskie do opieki nad małoletnim dzieckiem. Na szczęście powyższa praktyka ulega zmianie. Obecnie coraz częściej sądy powierzają wykonywanie władzy rodzicielskiej ojcom biorąc pod uwagę fakt, iż dziecko ma lepsze kontakty z ojcem lub pozostanie z ojcem jest dla dziecka bezpieczniejsze i korzystniejsze emocjonalnie.
– Warto podkreślić, że w ostatnim czasie coraz więcej postępowań dotyczących powierzenia wykonywania władzy rodzicielskiej wszczynanych jest z wniosków ojców oraz że coraz częściej kończą się one wyrokiem przyznającym opiekę właśnie im – mówi adwokat Anna Brykczyńska z Kancelarii Adwokackiej Brykczyński i Partnerzy. W jednej dotychczas prowadzonych spraw z opinii biegłego jednoznacznie wynikało, iż mimo że matka jest głównym opiekunem dzieci, jej aktywność rodzicielska jest zmienna. Biegły wskazał również na fakt, że mimo oddzielnego zamieszkiwania i rzadkiego kontaktu poziom kompetencji rodzicielskich ojca jest lepszy niż matki i ma on dobry wpływ wychowawczy na synów – podkreśla adw. A. Brykczyńska.
Dobro dziecka najważniejsze
Ważną zasadą podkreślaną przez Kodeks rodzinny i opiekuńczy jest tzw. dobro dziecka. To przede wszystkim nią powinien kierować się sąd przy powierzaniu władzy rodzicielskiej jednemu z rodziców. Sąd Najwyższy w wyroku z 8 grudnia 1997 roku (sygn. akt I CKN 319/97) wyraźnie podkreślił, iż „Powierzenie w wyroku rozwodowym władzy rodzicielskiej nad dzieckiem stron następuje na podstawie ustaleń faktycznych, charakteryzujących kwalifikacje rodziców oraz stan więzi emocjonalnej pomiędzy nimi i dzieckiem, a także ustaleń odnoszących się do dziecka, które wskazują jego wiek i stopień osiągniętego rozwoju umysłowego i emocjonalnego”.
– Dlatego też sąd powinien dokładnie badać okoliczności, w jakich powierza władzę rodzicielską nad dzieckiem jednemu z rodziców – powinien dokładnie zbadać kwalifikacje podmiotowe obojga rodziców oraz ich zdolności wychowawcze – podsumowuje adw. Anna Brykczyńska.
Ojciec - gorszy rodzic? Czyli o szansach w walce o prawa rodzicielskie
Polskie i międzynarodowe ustawodawstwo nie pozostawia złudzeń - zarówno matka jak i ojciec mają równe prawo do opieki nad dzieckiem. Sytuacja ta nie budzi wątpliwości do momentu podjęcia decyzji o rozstaniu się rodziców. Bo jak pokazuje praktyka bywa z tym różnie. Wielu ojców zadaje sobie pytanie jakie są realne szanse na uzyskanie prawa do opieki nad dzieckiem? Odpowiedź dla wielu nie jest zaskoczeniem.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu