Sobota 4 stycznia
Anieli, Tytusa, Eugeniusza
RADOM aktualna pogoda

Nowy rok – czas na zmiany?

Artykuł sponsorowany 2024-12-31 10:45:00

Nowy rok to dla wielu moment refleksji i podejmowania postanowień. Choć zazwyczaj myślimy wtedy o zmianie diety, regularnych ćwiczeniach czy rozwoju kariery zawodowej, nierzadko zdarza się, że wraz z końcem starego roku przychodzi refleksja nad życiem i związkiem – a w konsekwencji decyzja o rozstaniu. Statystyki wskazują, że styczeń bywa miesiącem, w którym częściej decydujemy się zakończyć nieraz toksyczne relacje i zacząć żyć inaczej, często z kimś innym. Dlaczego właśnie wtedy tak wiele osób podejmuje ten krok?

Czy to wynik chwilowych emocji, czy głębszych problemów? Jak przejść przez ten proces – od pierwszych niepokojących sygnałów, przez rozwód cywilny, aż po formalne i ostateczne zakończenie relacji małżeńskiej w postaci stwierdzenia nieważności małżeństwa – aby móc rozpocząć życie na nowo?

Kiedy uczucie się wypala

Nowy rok w kulturze zachodniej jest pełen symboliki. Kojarzy się z czystą kartą, świeżym startem i możliwością rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Wraz z końcem grudnia częściej podsumowujemy minione miesiące, zastanawiamy się nad sukcesami i porażkami, oceniamy relacje z innymi ludźmi. Niejednokrotnie nasza uwaga kieruje się ku naszemu związkowi – zaczynamy zadawać sobie pytania, czy druga osoba naprawdę nas wspiera, czy wspólne cele, wartości, które niegdyś nas łączyły, nadal są obecne, czy wciąż darzymy się pozytywnym uczuciem. Jeśli bilans wypada negatywnie, pojawiają się myśli o rozstaniu.

Bywa, że przemawiają za tym kwestie związane z codzienną rutyną – brak rozmów, wspólnych pasji lub planów na przyszłość. Uczucie, które kiedyś było źródłem radości i bliskości, powoli wygasa, jeśli nie jest odpowiednio pielęgnowane. Rutyna, stres zawodowy, obowiązki domowe, a czasem także konflikty rodzinne sprawiają, że partnerzy coraz bardziej się od siebie oddalają. Noworoczne postanowienia często dają impuls, by spojrzeć prawdzie w oczy – skoro przez ostatni rok nie poprawiła się jakość relacji, to być może już się nie poprawi.

Presja otoczenia i chęć nowego początku

Rozstania na początku roku bywają również podyktowane presją otoczenia. Kiedy wszyscy dookoła podejmują nowe wyzwania, dokonują zmian w swoim życiu, człowiek zaczyna szukać odpowiedzi, co sam mógłby zmienić. Z jednej strony taka refleksja może prowadzić do chęci naprawy relacji (terapia małżeńska, rozmowy, praca nad sobą i nad związkiem), z drugiej – może jednak skłaniać do radykalnych działań.

Zdarza się też, że nowy rok przynosi postanowienie, by wreszcie wyjść z toksycznej relacji, czy zauważyć, że problemy w relacji są poważniejsze, niż się wydawało. Osoby żyjące w trudnych związkach często latami „zamiatają" problemy pod dywan, licząc, że „jakoś to będzie". Jednak 1 stycznia daje poczucie, że przyszedł czas na poważne i odważne decyzje. Otwierają się wtedy nowe perspektywy, a wizja kolejnych dwunastu miesięcy w nieszczęśliwym związku potrafi być wyjątkowo przytłaczająca.

Rozwód cywilny – jak wygląda?

Gdy para będąca w związku małżeńskim postanawia się rozejść, nierzadko pierwszym krokiem jest decyzja o formalnym zakończeniu małżeństwa.

W Polsce procedura rozwodowa odbywa się przed sądem okręgowym właściwym dla miejsca zamieszkania (lub pobytu) jednego z małżonków. Aby ją rozpocząć, trzeba złożyć pozew rozwodowy wraz z odpowiednimi załącznikami (m.in. skróconym odpisem aktu małżeństwa).

Rozwód cywilny w naszym kraju opiera się na zasadzie winy lub bez orzekania o winie. Oznacza to, że w pozwie możemy wskazać, czy i kto ponosi odpowiedzialność za rozpad pożycia małżeńskiego. Jeśli małżonkowie nie mają wspólnych małoletnich dzieci bądź udało im się osiągnąć porozumienie w kwestiach dotyczących opieki, alimentów i podziału majątku, proces może przebiegać sprawniej. Sąd bada jednak, czy rzeczywiście nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego – czyli czy nie istnieje już więź uczuciowa, fizyczna ani gospodarcza. Dopiero wtedy może wydać wyrok orzekający rozpad małżeństwa.

W przypadku, gdy jeden z małżonków nie zgadza się na rozwód lub gdy istnieje konflikt na tle opieki nad dziećmi bądź podziału majątku, postępowanie może się przedłużać. Strony mają prawo powoływać świadków, przedstawiać dowody i wnioskować o opinie biegłych. Rozwód cywilny kończy się prawomocnym wyrokiem sądu, który reguluje kwestie władzy rodzicielskiej, kontaktów z dziećmi, a także ewentualnych alimentów i podziału dorobku. Po uprawomocnieniu się wyroku każdy z byłych małżonków znów staje się osobą stanu wolnego, ze statusem „rozwodnik” lub „rozwódka”.

Od rozwodu cywilnego do stwierdzenia nieważności małżeństwa

Należy pamiętać, że rozwód cywilny dotyczy jedynie sfery prawa państwowego i skutkuje uregulowaniem kwestii formalnych w obrębie prawa państwowego. Często jednak, zwłaszcza w kraju tak mocno zakorzenionym w tradycji katolickiej jak Polska, pojawia się pytanie o dopuszczalność rozwiązania małżeństwa od strony Kościoła. W tym miejscu warto wyraźnie odróżnić rozwód cywilny od stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego (tzw. „rozwodu kościelnego" w języku potocznym, choć Kościół Katolicki rozwodów de facto nie udziela).

Stwierdzenie nieważności małżeństwa – na czym polega?

Stwierdzenie nieważności małżeństwa w Kościele Katolickim, często błędnie nazywane również „unieważnieniem", w istocie jest postępowaniem, w którym sąd kościelny bada, czy małżeństwo zawierane przed Bogiem rzeczywiście zaistniało zgodnie z zasadami wiary. Kościół zakłada bowiem, że jeśli małżeństwo zostało zawarte w sposób ważny, to jest nierozerwalne i nie można go „unieważnić". Można natomiast dowieść, że zgoda małżeńska została wyrażona wadliwie lub istniały przeszkody uniemożliwiające ważne zawarcie małżeństwa, czyli mimo tego, że odbył się ślub, byli nawet świadkowie i pozornie wszystko wyglądało dobrze, to jednak sakrament małżeństwa między małżonkami nie zaistniał, więc związek małżeński od samego początku nie był ważny!

Przykładami powodów, które mogą skutkować stwierdzeniem nieważności małżeństwa, są m.in.:

• niezdolność psychiczna do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich po stronie jednego lub obojga małżonków, (np. zaburzenia osobowości, takie jak narcyzm, osobowość paranoiczna, schizoidalna, histrioniczna, osobowość typu borderline, osobowość unikająca, mitomania, czy erotomania;

• impotencja, czyli trwała, uprzednia i nieusuwalna przeszkoda uniemożliwiająca odbycie pełnego stosunku seksualnego;

• przymus i bojaźń (np. wymuszenie zawarcia małżeństwa pod wpływem groźby, presja ze strony rodziców spowodowana szybkim ślubem w wyniku niespodziewanej ciąży);

• błąd co do osoby lub co do przymiotu osoby (np. podszycie się jednej osoby za inną, chęć posiadania męża abstynenta, gdy w rzeczywistości okazuje się osobą pijącą, czy np. chęć posiadania żony dziewicy, gdy w rzeczywistości okazuje się, że tak nie jest);

• świadome wykluczenie jednego z istotnych elementów małżeństwa, np. z góry założone unikanie posiadania potomstwa, mimo późniejszej pozornej zgody wyrażonej podczas składania przysięgi małżeńskiej;

• podstępne wprowadzenie w błąd jednego małżonka przez drugiego, np. zatajenie bezpłodności, czy innych ważnych informacji o sobie, mając pełną świadomość, że gdyby druga strona o tym wiedziała, to nie zawarłaby z nami związku małżeńskiego.

Dowiedz się więcej na ten temat pod adresem: https://www.adwokatkoscielny.pl/jakie-moga-byc-powody-stwierdzenia-niewaznosci-malzenstwa-koscielnego

W postępowaniu kościelnym – podobnie jak w procedurze cywilnej – strony mogą przedstawiać dowody, powoływać świadków i wnioskować o ekspertyzy psychologiczne, bądź lekarskie. Sprawa toczy się jednak przed sądem kościelnym, a po pozytywnym rozstrzygnięciu (tj. uznaniu, że małżeństwo było od początku nieważne) małżonkowie uzyskują status osób wolnych również w świetle prawa kanonicznego, czyli mężczyzna jest „kawalerem”, a kobieta „panną”, a nie „rozwódką” tak jak ma to miejsce po wyroku rozwodowym w sądzie państwowym. Jeśli decyzja jest negatywna, to małżeństwo nadal uznawane jest za ważne w prawie Kościoła.

Czy warto walczyć czy kończyć?

Decyzja o rozstaniu, niezależnie od tego, czy mowa o zerwaniu nieformalnego związku, rozwodzie cywilnym czy dążeniu do stwierdzenia nieważności małżeństwa, nigdy nie jest prosta. Skłania do głębokiej refleksji nad sobą, partnerem, dotychczasowym życiem, a przede wszystkim nad przyszłością. Warto, zanim podejmie się ostateczny krok, spróbować rozmowy – może ze wsparciem terapeuty czy mediatora – by uniknąć nieprzemyślanej decyzji, której w przyszłości można by żałować.

Z drugiej strony, czasem separacja lub rozwód jest jedynym wyjściem z sytuacji naprawdę trudnej i toksycznej. W nowym roku, kiedy wszyscy wokół planują zmiany, można wreszcie zebrać w sobie odwagę, by postawić na szczerość wobec samego siebie. Rozwód cywilny i stwierdzenie nieważności małżeństwa w Kościele to formalności, które mogą pomóc rozpocząć życie od nowa bez narażania się na poczucie winy czy przekonanie o braku prawa do szczęścia.

Nowy rok faktycznie może sprzyjać decyzjom o rozstaniu. Symboliczny moment rozpoczęcia kolejnych dwunastu miesięcy zachęca do przewartościowań i poszukiwania zmian w życiu, także w sferze uczuciowej. Jeżeli małżonkowie mimo wspólnych starań tracą poczucie bliskości, a problemy wydają się nie do rozwiązania, często decydują się na rozwód cywilny. Ten krok zamyka pewien etap życia w świetle prawa państwowego, natomiast kwestie kościelne wymagają odrębnego postępowania – stwierdzenia nieważności małżeństwa. Choć potocznie mówimy wówczas o „rozwodzie kościelnym", w rzeczywistości Kościół sprawdza, czy w momencie ślubu istniały istotne przeszkody, które sprawiały, że sakramentalna więź między małżonkami nie zaistniała.

Niezależnie od charakteru rozstania – czy to oficjalnego, czy nieformalnego – każda decyzja powinna być dogłębnie przemyślana. Czasem walka o związek daje dobre rezultaty, ale niekiedy to rozłąka staje się jedynym rozwiązaniem. Początek roku z całą jego symboliką może być punktem zwrotnym, który pozwoli na świadomą ocenę relacji i podjęcie dojrzałych kroków. Dla jednych będzie to praca nad odbudową utraconej bliskości, dla innych – pożegnanie się z oszukiwaniem samego siebie i wyjście na wolność, żeby z nowym rokiem naprawdę zacząć żyć na nowo.

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych