Środa 30 października
Zenobii, Przemysława, Edmunda
RADOM aktualna pogoda

Kunszt i wyobraźnia. Warszawski salon tatuażu ''Blood & pain'' otworzył filię w Radomiu [ZDJĘCIA TATUAŻY]

mawi 2014-11-10 07:58:00

„Blood & Pain” to znany warszawski salon tatuażu. We wrześniu przy ul. 25 Czerwca 37, otworzył swoją filię w Radomiu. Rozmawiamy z jej właścicielem Krzysztofem Kasetem Kacprzakiem, artystą tatuażystą.

Twoje prace można, niemal na bieżąco, oglądać na Facebooku. Na początek powiedz jednak skąd pomysł, by otworzyć filię w Radomiu?

Krzysztof Kaset Kacprzak: Salon w Radomiu działa od półtora miesiąca, a „Blood & Pain” istnieje już od ośmiu lat. Najpierw w Piasecznie, a od kilku lat w Warszawie przy al. Jana Pawła II 45a, w pasażu Muranów. A salon w Radomiu postanowiłem otworzyć, bo tu mieszkam z rodziną. Żona pochodzi z Radomia, ja z Warki.

Nie bez znaczenia było oczywiście to, że dojazdy  do Warszawy zajmują zbyt wiele czasu. Radomski salon jest czynny w poniedziałki, wtorki i środy. W trzy pozostałe dni tygodnia pracuję w Warszawie.

Oczywiście liczyło się też to, że coraz więcej radomian jest zainteresowanych zrobieniem sobie tatuażu u mnie . Wielu z nich przyjeżdżało do warszawskiego salonu, teraz już zapraszam ich w naszym mieście. Nasi starzy klienci dzwonią do salonu w Warszawie, by się umówić na wizytę i zadowoleniem przyjmują informację, że już nie muszą się wybierać do stolicy. Przy okazji też wiele osób z okolic Radomia, przyjeżdżających do Warszawy, zaczęło już odwiedzać nas w salonie na 25 Czerwca.

Jak można się umówić na wizytę?

Najlepiej jest oczywiście przyjść, bo wtedy można dłużej porozmawiać, mogę poznać oczekiwania danej osoby i coś doradzić, czy też odradzić. Można też przesłać zapytanie e-mailem. Ale i tak by zarezerwować termin na tatuowanie trzeba przyjść osobiście, wybrać lub omówić projekt i pozostawić zadatek. Telefonicznie wizyt nie umawiamy, ewentualnie na konsultację .

Jak duże jest zainteresowanie od chwili otwarcia salonu w Radomiu? Co ludzie najczęściej sobie tatuują?

Przez pierwszy miesiąc rozpocząłem około 15 projektów, większość jest oczywiście jeszcze nieskończonych, bo wymagają kilku sesji.

Jest taki trend, że ludzie planując tatuaż wpisują dane słowo w internecie i co pierwsze wyskoczy to chcą mieć. To oczywisty błąd, bo ten trend napędzają specjaliści od pozycjonowania, a nie artyści zajmujący się robieniem tatuaży. A przecież tatuaż to coś indywidualnego, warto mieć coś tylko swojego.

Ja zawsze porównuję to do sytuacji, jak kobieta idzie na imprezę, dyskotekę, czy wesele. Potrafi wtedy przejechać 200 km za sukienką, by mieć niepowtarzalną. A jak robi sobie tatuaż do końca życia, to wybiera taki jak wszyscy.

Żeby dobrać indywidualny tatuaż najlepiej jest poznać zainteresowania, fascynacje, przeżycia człowieka. Dlatego tak ważna jest wizyta w salonie i rozmowa. Wtedy jest największa szansa na wybranie czegoś oryginalnego ale i uniwersalnego, tatuażu który będzie cieszył za 10, 20 lat i dalej do końca życia.

Zdarzają się klienci, którzy zmieniają swoje decyzje już po wybraniu projektu, czy wręcz już po wytatuowaniu?

O często, zwłaszcza gdy wybiorą właśnie coś z internetu. Zawsze przy takich wyborach  odradzam i próbuję pokazać, że można np. wytatuować coś podobnego, ale jednak innego. Często, jeśli to nie pomaga, odmawiam wykonania tatuażu, by z czasem komuś nie przestał się podobać i nie trzeba było go przerabiać, jak to się niestety zdarza. 

Jeśli ktoś chce wzór powielany dziesiątki, setki razy, by odtworzyć go idealnie, jak ktoś już go wcześniej zaprojektował i wykonał, to ja jako artysta się nie zgadzam, bo nie jestem „kserokopioraką”. Możemy odmówić wykonania wzoru bez podania przyczyny. 

Sam projektujesz swoje prace…

…I pomysłów mam milion, ale z czasem przelania ich na papier gorzej (śmiech). Jakbym robił jeden  tatuaż dziennie, to drugie pół dnia można by poświęcić na szkicowanie i projektowanie. Ale to niewykonalne i pozostaje mi szkicowanie w wolnych chwilach. Lub na zamówienie klienta. 

Ja jestem totalnym samoukiem. Jak zaczynałem przed 18 laty, to rynek był mały, zamknięty, nikt nikogo nie dopuszczał do tajników fachu. Teraz rynek jest bardziej otwarty, młodzi ludzie zainteresowani tym rodzajem sztuki, mogą iść na praktykę do salonu, są kursy, na których można złapać podstawy. Ale jednak podstawa to praktyka. I wyobraźnia.

Na ścianie salonu widzę dużo dyplomów.

Od kilku lat jeżdżę na konwencję tatuażu , różnego rodzaju mitingi i wystawy. Tak, że gdzieś mnie tam dostrzeżono. Jednak uważam, że nagrody i dyplomy nie są najważniejsze. Najlepszą nagrodą jest uznanie klientów, ich zadowolona mina z nowego nabytku. W końcu wybrali mnie jako jedynego z setek tysięcy artystów. A moją pracę  będą nosić do końca swojego życia.

Które prace wspominasz ze szczególnym sentymentem?

Sporo jest takich prac, ale nie tworzę jakichś rankingów. Mam bardzo rozbieżne upodobania, bo bardzo lubię mroczne klimaty, np. czaszki co widać po naszym logo, ale i zarazem realistyczne tatuaże zwierząt, czy kwiatów, które bardzo fajnie wychodzą. Wykonuje bardzo dużo patriotycznych tatuaży, które ostatnio są bardzo modne, z czego się cieszę - lepszy taki tatuaż niż jakaś np. tęcza.       W szkole słabo uczą teraz patriotyzmu, to taka moda jest czymś pozytywnym. 

Nie ma rzeczy niemożliwych, projektów nie do wykonania, są tylko trudne do zrealizowania. Każdy pomysł, każdy projekt można wytatuować. Im większej użyje się wyobraźni, tym lepszy tatuaż. A każdy jest wyzwaniem. Im bardziej wymagający tym lepiej, bo ja się wtedy rozwijam jako artysta, mogę pokazać swój kunszt, a klient ma coś niepowtarzalnego. Zapraszam na naszego Facebooka i do salonu. Dla każdego znajdę czas na rozmowę i poradę, a tatuaż dopasujemy wspólnie tak, by cieszył swoim widokiem do końca życia. 

Odwiedż "Blod & Pain" na Facebooku

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych