Nowy egzamin na prawo jazdy wszedł w życie 19 stycznia 2013 roku. Sprawił niemałe problemy zdających na prawo jazdy, ale po prawie półtora roku można uznać, że sytuacja została opanowana. Jednak nie w każdym przypadku - jak informuje portalsamorzadowy.pl, wiele pytań z części teoretycznej, które są tajne, można z powodzeniem znaleźć w internecie. Prawdopodobnie umieszczają je osoby, które egzamin mają już za sobą. To ułatwia przygotowanie się do egzaminu nowym kandydatom na prawo jazdy.
Teraz po sieci krąży ok. 1,5 tysiąca pytań. Od 1 lipca nastąpią zmiany - pytań ma być ok. 2,4 tysiąca, a to oznacza, że ich umieszczanie w internecie będzie raczej bezsensowne. Jak podaje portalsamorzadowy.pl, bardzo prawdopodobne jest, że skoro liczba pytań się zwiększy, to wszystkie zostaną odtajnione. Do końca roku planuje się kolejny wzrost pytań do 3 tys.
Jak twierdzi Mirosław Szadkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu, zmiany w egzaminach na prawo jazdy były dobre. Więcej osób znacznie lepiej radzi sobie na drogach, bo przepisów ruchu drogowego nie uczyli się na pamięć, tylko rozumieli je, wyobrażali sobie sytuacje drogowe i uczyli się właściwych reakcji.
- Przed zmianami teorię zdawało 80-90 proc. kursantów, a praktykę zaledwie 30 proc. Teraz te proporcje zaczynają się odwracać. Zdawalność na teorii wynosi około 30 proc., a na praktycznym już 40 proc., czyli osoby, które są przygotowane do egzaminu teoretycznego wedle nowych wymogów, łatwiej radzą sobie z częścią praktyczną – stwierdził Mirosław Szadkowski, dyrektor WORD w Radomiu.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>