Sobota 23 listopada
Adeli, Klemensa, Orestesa
RADOM aktualna pogoda

Jak jeżdżą Polacy? Czy akceptujemy ograniczenia prędkości? [WYNIKI BADAŃ]

KRBRD, mbas 2013-10-28 15:00:00

Polacy powszechnie tolerują przekraczanie dozwolonych prędkości na drogach. Są też przekonani, że przekroczenie prędkości do 10 km/h jest praktycznie bezkarne. Mimo takiego przyzwolenia akceptujemy widoczne patrole policji oraz oznakowane fotoradary, szczególnie w pobliżu szkół. To główne wnioski z raportu: „Przekraczanie dozwolonej prędkości”, przygotowanego przez pracownię badań opinii publicznej MillwardBrown na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Są to pierwsze od dwóch lat badania na taką skalę.

Foto: sxc.hu

Z oficjalnych danych wynika, że tylko w 2012 roku wydarzyło się 8 696 wypadków (23 proc. ogółu) z powodu niedostosowania prędkości do warunków ruchu. Zginęło w nich 1 105 osób (31 proc. ogółu) a 11 964 zostało rannych (26 proc. ogółu) – w tym 3 177 ciężko (26 proc. ogółu). Od lat wskazane proporcje w zasadzie pozostają niezmienne. I istnieje wiele przesłanek, że dane te są zaniżone.

Wobec tych faktów wyniki badań brzmią alarmistycznie. Zdaniem 82 proc. badanych, w Polsce nie jeździ się zgodnie z ograniczeniami prędkości. Jesteśmy świadomi powszechnego łamania ograniczeń, ale większość nie widzi w tym nic złego.

Aż 62% społeczeństwa uważa, że przekraczanie dozwolonej prędkości nie jest złe, o ile kierowca potrafi dostosować jazdę do warunków panujących na drodze. Jest to szczególnie niebezpieczna sytuacja, bo jak wynika ze statystyk – najczęściej wypadki związane z prędkością mają miejsce w idealnych warunkach do jazdy – w dzień, przy dobrej pogodzie i na prostym odcinku drogi.

Jak to wygląda w liczbach?

Najczęściej jesteśmy w stanie zaakceptować jazdę powyżej limitu o 10 km/h – takie zachowanie uważa za dopuszczalne 45-53 proc. Polaków (w zależności od ograniczenia). 17-27proc. badanych kierowców akceptuje jazdę o 20 km/h powyżej limitu. Największe przyzwolenie przekraczania dozwolonej prędkości o 10 km/h jest na drogach z ograniczeniem do 50 km/h – 60 proc. badanych osób nie widzi w tym nic złego.

Z badań wynika także, że Polacy akceptują przekraczanie prędkości mimo, iż zdają sobie sprawę z zagrożenia jakie niesie za sobą takie zachowanie. 73 proc. badanych ma świadomość, że wypadek przy prędkości 70 km/h będzie poważniejszy w skutkach niż przy 60 km/h, a 66 proc., że przekroczenie prędkości o 10 km/h zwiększa ryzyko wypadku nawet przy dobrej pogodzie.

Według badań wysokie jest także przekonanie o bezkarności. Od 12 do 30 proc. respondentów (w zależności od ograniczenia) uważa, że można czuć się w Polsce bezkarnym przekraczając prędkość o więcej niż 10 km/h. Badani uważają, że należy obawiać się konsekwencji przede wszystkim podczas mijania patrolu policji lub przejeżdżając obok fotoradaru. Mimo to połowa społeczeństwa uważa, że uniknie się kary, przekraczając prędkość i w takich sytuacjach.

Z badań wynika jeszcze jeden zaskakujący i pozytywny wniosek. Zgadzamy się na większość metod egzekwowania przepisów drogowych. Niemal każdy z nas akceptuje oznakowane fotoradary (89 proc.), zwłaszcza w okolicach szkół (95 proc.) oraz patrol policji stojący przy drodze ( 89 proc.).

Rzadziej akceptujemy patrol policji w nieoznakowanym radiowozie czy niestosowane w Polsce fotoradary w nieoznakowanych miejscach.

Może warto zwiększyć kary?

Zdecydowana większość Polaków – 73 proc. - uważa także, że w pewnych sytuacjach kierowcom za przekroczenie prędkości powinna grozić kara odebrania prawa jazdy. Jako powód takiego działania, badani wskazują na wysokie, w tym podwójne przekroczenia prędkości, w szczególności w terenie zabudowanym. A także, gdy przekraczając prędkość spowodowuje się wypadek. Również 4 na 10 badanych uważa, że odebranie prawa jazdy powinno grozić kierowcy, który przekroczył prędkość będąc pod wpływem alkoholu. W tym wypadku jednak należy mieć na uwadze, że taka sankcja istnieje w Polsce niezależnie od prędkości, co zapewne miało wpływ na odpowiedzi badanych.

Badania niezbicie dowodzą, że działania na rzecz bezpieczeństwa na polskich drogach to zadanie priorytetowe. Potwierdzają to statystyki. W porównaniu do krajów UE, jeśli wziąć pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych na milion mieszkańców, Polska jest w niechlubnej czołówce. Najwięcej zgonów na milion mieszkańców było w ubiegłym roku na Litwie - 100, w Rumunii - 96 i w naszym kraju - 93.

Z tych głównych powodów zarządzanie prędkością (obok problemu ogromniej liczby ginących pieszych) będzie priorytetem przy określaniu konkretnych działań administracji państwowej (MTBiGM, MSW, MZ, MS, policji, straży pożarnej, GDDKiA,GITD) na lata 2014-2015. Jednym z najważniejszych działań będzie edukacja i kampanie społeczne podnoszące wiedzę i świadomość kierowców. W tym obszarze widzimy szczególną rolę właśnie dla Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Badanie opinii publicznej pt. „Przekraczanie dozwolonej prędkości” przeprowadziła firma MillwardBrown w dniach 21-28 sierpnia 2013, na reprezentatywnej próbie ogólnopolskiej 1002 osób w wieku 15+. Badanie wykonano na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych