Co nas czeka?
Wielu z nas wizję końca świata w 2012 roku kojarzy z przepowiednią Majów. Umieli oni bardzo precyzyjnie odmierzać czas - stworzyli w tym celu swój własny kalendarz. Nie do końca jasne jest, jakie zdarzenie zapoczątkowało jego powstanie – jednak znamy dokładną datę, na której czas odmierzany za jego pomocą się kończy. Według prowadzonych obliczeń, ostatnią datą w kalendarzu Majów – w zależności od kilku naukowych interpretacji – jest 21, 22 lub 23 grudnia 2012. Potwierdzają to zarówno informacje ze starożytnych tablic znalezionych w miejscowości Tortuguero, jak i odkryte niedawno inskrypcje na cegłach świątyni w Comalcalco. Według Majów, koniec świata jest więc już bardzo blisko…
Północ czy południe?
Jednym z możliwych scenariuszy nadchodzącej apokalipsy jest przebiegunowanie. To odwrócenie kierunku pola magnetycznego, czyli innymi słowy – zmiana bieguna północnego na południowy i odwrotnie. Naukowcy badający to zjawisko doszli do wniosku, że proces przebiegunowania powinien zachodzić co 40 tysięcy lat. Problem jednak w tym, iż ostatni raz miał on miejsce… 780 tysięcy lat temu! Nie byłoby w tym zapewne nic niepokojącego, gdyby nie fakt, że coraz częściej obserwujemy groźne anomalie pogodowe – trzęsienia ziemi, tsunami i trąby powietrzne, które niekoniecznie muszą świadczyć tylko o zmianach klimatycznych. Ciężko jest przewidzieć konsekwencje tak rzadkiego zjawiska jak zmiana biegunów. Co nas jednak najprawdopodobniej może czekać? Powodzie, ruchy tektoniczne płyt lądowych i oceanicznych czy zakłócenia łączności.
Spójrz w niebo
Kolejne możliwe zagrożenie pochodzi z kosmosu. O ile teoriom o inwazji istot pozaziemskich niewielu daje wiarę, o tyle zderzenie Ziemi z dużym meteorytem jest bardzo prawdopodobne. Do naszej atmosfery bardzo często trafiają mniejsze i większe okruchy skalne, tzw. meteroidy. Część
z nich spala się, jednak niektóre są na tyle duże, że przedostają się na powierzchnię Ziemi. Groźne są przede wszystkim ogromne meteoryty, których uderzenie prowadzi do kataklizmu – takiego jak ten, który prawdopodobnie był przyczyną wyginięcia dinozaurów. Wówczas zderzenie skutkowało spadkiem temperatury, obumarciem roślin oraz zanieczyszczeniem powietrza. W przypadku podobnego zdarzenia, scenariusz może się powtórzyć.
Nie chwal dnia przed zachodem słońca…
Bez Słońca na Ziemi nie byłoby życia. Jest ono bardzo silnie uwarunkowane procesami, które zachodzą na powierzchni tej gorącej gwiazdy. Często są to burze słoneczne, podczas których wstępują potężne eksplozje. Mimo ogromnej odległości dzielącej Słońce i Ziemię, są one niebezpieczne także dla nas – pochodzące z nich promieniowanie dociera do Ziemi w ciągu 8 minut! To czas, który nie pozwoli nam na jakiekolwiek przygotowania. Słońce, które jest jednym
z motorów życia na Ziemi, może więc niespodziewanie stać się przyczyną jego końca.
Co teraz? Przygotuj się
Znając prawdopodobne scenariusze tego, co może nas spotkać, warto dobrze się przygotować. W sieci można znaleźć wiele przydatnych informacji na temat radzenia sobie z katastrofami i kataklizmami, które już nawiedziły - i nawiedzają coraz częściej - naszą planetę. Przydadzą się także teraz. Na jednej ze stron, www.koniecswiata.pl, zebrano nawet wszystkie możliwe teorie i oznaki, jakie mogą nam towarzyszyć. Autorzy, którzy dość optymistycznie zakładają, że część z nas może przetrwać, wskazują miejsca, które – np. w razie wystąpienia oceanów z brzegów – będą bezpiecznie. Są to najwyższe partie kontynentów, a więc m.in. część Afryki, Chiny - a zwłaszcza Himalaje, kilka stanów w USA: Colorado, Kansas i Minessota. Ci, którym uda się przetrwać, mogą zetknąć się z zupełnie nową rzeczywistością, w której będą się liczyć zupełnie inne cechy i wartości. Podczas gdy ludzkość na drodze kilku tysięcy lat rozwoju cywilizacyjnego doszła do momentu, w którym liczą się przede wszystkim możliwości intelektualne, już wkrótce dużo bardziej może się przydać na przykład umiejętność strzelania z łuku. Warto więc zapoznać się ze wszystkimi wskazówkami.
Żyj chwilą!
Według przepowiedni Majów zostało nam niewiele czasu. Co, oprócz przygotowań, możesz jeszcze zrobić? Przede wszystkim – zacznij spełniać swoje marzenia. Żyj chwilą i zrób to, co zawsze chciałeś. Skok ze spadochronem, podróż w wymarzone miejsce… teraz jest czas, aby zrealizować nawet najbardziej zwariowane i szalone pomysły. Wkrótce może być za późno!