Z informacji przekazanych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców wynika, że duże zainteresowanie otrzymaniem zezwolenia na pobyt w Polsce w dalszym ciągu jest na wysokim poziomie, choć w pierwszej połowie 2018 roku dynamika wzrostu liczby zezwoleń była mniejsza o około 30 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Jak poinformował PAP Jakub Dudziak z Urzędu do Spraw Cudzoziemców, w pierwszej połowie tego roku liczba cudzoziemców, posiadających ważne zezwolenia na pobyt, zwiększyła się o 25 tys. osób, natomiast w pierwszej połowie 2017 roku zanotowano wzrost o 36 tys. osób.
Od początku roku najbardziej, bo o 18 tys. osób, powiększyła się grupa obywateli Ukrainy (wzrost do 163 tys. osób z pozwoleniami na pobyt). Przybyło także 3 tys. Białorusinów (wzrost do 18 tys.), 1,1 tys. obywateli Indii (do 8 tys. osób) oraz 800 Wietnamczyków (wzrost do 12,5 tys. osób). Najwięcej - bo o 19 tys. - przybyło zezwoleń dotyczących pobytu czasowego na okres do maksymalnie 3 lat. Liczba zezwoleń na pobyt stały wzrosła o 3 tys.
Powyższe dane nie uwzględniają cudzoziemców przebywających w Polsce na podstawie wiz."Większość cudzoziemców przebywa w Polsce tymczasowo, np. na podstawie wiz. Coraz więcej obcokrajowców chce jednak pozostać w naszym kraju na dłuższy czas, o czym świadczy rosnąca liczba wniosków o zezwolenia na pobyt, a także liczba osób już posiadających takie dokumenty. Ten stopniowy i regularny wzrost jest zauważalny od 2014 r., głównie za sprawą zwiększonej skali imigracji z Ukrainy" - powiedział w rozmowie z PAP Dudziak. Dodał, że w najbliższych miesiącach taki trend najprawdopodobniej się utrzyma.
Według urzędu, cudzoziemcy przyjeżdżają do Polski najczęściej w celach zarobkowych. W tym roku dotyczyło to blisko 75 proc. spraw. 10 proc. wnioskujących chciało pozostać w Polsce ze względów rodzinnych, zaś 7 proc. w związku z rozpoczęciem lub kontynuacją nauki.