Ustawa z 2010 roku przewiduje zniesienie obowiązku meldunkowego. O terminie ma zdecydować rząd.
Grzegorz P. Kubalski: – Rada Ministrów podjęła decyzję, że obowiązek meldunkowy będzie zniesiony 1 stycznia 2016 r. Zostanie wtedy zastąpiony prostą rejestracją miejsca zamieszkania. Cokolwiek by to w praktyce oznaczało.
Do końca marca będzie pracował zespół międzyresortowy. Czy wyniki jego prac mogą wpłynąć na przesunięcie tego terminu?
– Wobec determinacji rządu wątpię. Wspomniany zespół pracował już w zeszłym roku i rekomendował zachowanie obowiązku meldunkowego. Rekomendacja ta została przez Radę Ministrów odrzucona i tym samym zespół będzie musiał wypracować harmonogram i sposób zniesienia meldunku.
Resort spraw wewnętrznych mówi o wprowadzeniu rejestracji adresu miejsca faktycznego pobytu obywateli polskich. Ma być to procedura obowiązkowa czy dobrowolna?
– Ma to być rejestracja fakultatywna.
Ale znając niechęć Polaków do ujawniania informacji o sobie, urzędy mogą mieć bardzo skąpe informacje na temat zamieszkania obywateli.
– Może tak być.
Co zmieni się z punktu widzenia obywatela, jeśli w miejsce zameldowania pojawi się adres miejsca faktycznego pobytu?
– Nie będzie weryfikowana kwestia, czy miejsce wskazane przez obywatela jest jego miejscem zamieszkania w rozumieniu prawa cywilnego, czy też nie.
Jakie skutki przyniesie fakultatywność rejestracji, trudno powiedzieć. W swoim materiale MSW wskazuje bardzo niejasno, że rejestracja adresu miejsca faktycznego pobytu będzie zwalniała obywatela z obowiązku zgłoszenia adresu niezbędnego do realizacji praw i obowiązków określonych w odrębnych ustawach.
Oznacza to tyle, że obowiązku meldunkowego jako takiego nie będzie, za to poszczególne ustawy mogą nałożyć odrębny obowiązek przedstawiania swojego miejsca zamieszkania.
Dlaczego?
– Proszę zwrócić uwagę, że w chwili obecnej obowiązek meldunkowy wiąże się z potwierdzeniem, że w danym miejscu się mieszka. Jeśli obowiązek ten zniknie, może pojawić się problem z dostępem do pewnych usług, które w obecnym stanie prawnym są uzależnione od miejsca zamieszkania obywatela.
Na przykład jakich?
– Chociażby sprawy dotyczące edukacji. Na poziomie szkół podstawowych czy gimnazjów obowiązuje rejonizacja. Dziecko jeśli nie pójdzie do szkoły poza terenem swojej gminy, powinno mieć zagwarantowane miejsce w szkole, w rejonie której mieszka. Jak gmina jednak ma planować liczbę miejsc w szkołach, skoro nie będzie wiedziała, ile dzieci mieszka na jej terenie?
Kolejny przykładem może być weryfikacja realizacji obowiązku szkolnego. By to zrobić, musimy wiedzieć, gdzie znaleźć dziecko. W dzisiejszych czasach rozstrzygał to w dużej mierze obowiązek meldunkowy; w nowym systemie konieczne będzie stworzenie innych skutecznych mechanizmów. Nie wykluczam, że w niektórych przypadkach odbędzie się to przez nałożenie obowiązku zgłaszania pewnych informacji.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>