Wywiad z Rafałem Czajkowskim TUTAJ.
Prezydent twierdzi, że nie martwi się o postępowanie przed Sądem Pracy. - Pan Rafał Czajkowski ma prawo odwołać się do Sądu Pracy. To wprost wynika z przepisów prawa. Ja jednak jestem spokojny. Wiem, że wypowiedzenie opiera się na merytorycznych argumentach - przekonuje prezydent.
Ponownie poinformował nas, że bezpośrednią przyczyną zwolnienia Rafała Czajkowskiego "jest utrata zaufania i naruszenie Kodeksu Etyki Pracowników Samorządowych, a konkretnie punktu 9, który mówi, że pracownik samorządowy „nie krytykuje publicznie swojego urzędu, decyzji przełożonych oraz osób i instytucji realizujących politykę i zadania samorządu terytorialnego”.
- Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie i je wyrażać. Możemy się ze sobą zgadzać, bądź nie. Jednak nie może dochodzić do sytuacji, że miejscem do dyskusji stają się media, a nie Urząd Miejski. Jako prezydent miasta, nie mogę na to pozwolić - powiedział Radosław Witkowski.
Wręczenie wypowiedzenia sekretarzowi Czajkowskiemu, szczegółowo prezydent uzasadnia tak: - Uważam, że pan Rafał Czajkowski złamał zasadę apolityczności, jaka obowiązuje sekretarza. Ustawa o pracownikach samorządowych mówi, że sekretarz nie może przynależeć do partii politycznych, ani podejmować żadnych działalności politycznych. Pan Rafał Czajkowski zaczął w sposób otwarty krytykować prezydenta za podejmowane decyzje, co jednoznacznie postawiło go w sytuacji czysto politycznej i tak też zostało przeze mnie zinterpretowane.
Prezydent uważa, że "sekretarz to wysokiej rangi urzędnik samorządowy, którego zadaniem jest prowadzenie urzędu". - Pan Rafał Czajkowski, jako osoba, która od wielu lat zasiadała na tym stanowisku powinien o tym pamiętać, a chyba o tym zapomniał - podsumowuje Radosław Witkowski.
Wkrótce dłuższy wywiad z prezydentem Witkowski, w którym odniesie się m.in. do wypowiedzi posła Andrzeja Kosztowniaka, które można przeczytać TUTAJ.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>