Niedziela 22 września
Maurycego, Tomasza, Joachima
RADOM aktualna pogoda

Poseł Skurkiewcz: Montaż caracali miał być w Łodzi, a nie w Radomiu. Ale nic straconego

mawi 2016-10-05 16:35:00

Wojciech Skurkiewicz (PiS) nie zgadza się z opinią prezydenta Radomia - Radosława Witkowskiego, że zerwanie negocjacji rządu z Airbus Helicopters oznacza koniec szans na produkcję lotniczą w naszym regionie. – Nic straconego. Airbus może przystąpić do nowego przetargu – mówi poseł.

Wojciech Skurkiewicz

O zerwanych negocjacjach i związanych z nimi obawach prezydenta Radomia pisaliśmy już tutaj. – Wczorajsza decyzja rządu powoduje, że Wyżyny Lotniczej na osi Łódź-Radom-Dęblin nie będzie. I nie będzie również impulsu gospodarczego dla naszego regionu, na który w związku z tym liczyliśmy – stwierdził prezydent Witkowski.

Poseł Skurkiewicz, wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej, tak te obawy komentuje: - Jeżeli według Radosława Witkowskiego Airbus Helicopters miał dać impuls dla radomskiej gospodarki, to dlaczego prezydent wraz z premier Ewą Kopacz nie zadbali o to, by fabryka montująca śmigłowce - jaką Francuzi planowali otworzyć - była ulokowana w Radomiu, a nie w Łodzi? Niestety nie dopełnili tego.

Poseł przypomina, że negocjacje dotyczące części wojskowej kontraktu z Airbusem, zakończyły się porozumieniem. - Ale na offsecie Francuzi okazali się za drodzy. Chcieli nas tu ograć i umowy być nie mogło – stwierdził Wojciech Skurkiewicz.

Parlamentarzysta mówi, że należy „studzić jakiekolwiek emocje w tej sprawie”. – Nic straconego. Zakończenie negocjacji offsetowych z Airbus Helicopters absolutnie nie kończy sprawy zakupu przez polskie siły zbrojne śmigłowca wielozadaniowego. Kiedy będziemy niedługo rozstrzygać kolejny przetarg na śmigłowce, może się okazać, że firma Airbus również będzie w tym postępowaniu uczestniczyć i może dojść do negocjacji dwustronnych. Tylko oczywiście nie na takich warunkach, jakie do tej pory stawiała, oferując Polsce najdroższe na świecie śmigłowce wielozadaniowe – twierdzi poseł.

Jak powiedział nasz rozmówca: "Polska miała kupić 70 śmigłowców, a nie jak wynegocjował rząd Platformy tylko 50". - I nie za 11 mld zł, jakie były zabezpieczone na ten cel, ale za 13,5 mld. Eksperci wyliczyli, że są to najdroższe śmigłowce na świecie – tłumaczy Wojciech Skurkiewicz.

Poseł dodaje, że współpracą z radomskimi przedsiębiorstwami w ramach lotniczego offsetu były zainteresowane także inne firmy biorące udział w przetargu, które przebił Airbus Helicopters. - Chociażby zakłady w Świdniku. Wciąż mają one obowiązujące porozumienie z Fabryką Broni na produkowanie części do śmigłowców w Radomiu, w przypadku wygrania przetargu – wyjaśnia parlamentarzysta.

Zdaniem Wojciecha Skurkiewicza, sprawa przetargu „cały czas jest otwarta, będzie rozstrzygnięta w roku 2017”. – Nam nie zależy na offsecie, który nic nie wniesie do naszego przemysłu, ale na takim, który przyczyni się do podniesienia jego konkurencyjności, unowocześnienia, tak by nie stał w miejscu. To jest najważniejsze – stwierdził poseł i uszczegółowił: - Nam zależało np. żeby w ramach tego offsetu nastąpił transfer chociażby produkcji prochów wieloskładnikowych do Pionek. To jest niezbędne, by produkować wysokiej jakości amunicję, np. do czołgów Leopard, czy w ogóle amunicje 120 mm. Francuzi się na to nie zgodzili, a Francja jest jednym z trzech państw, które taką technologią dysponują.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych