Jak nas poinformował Tadeusz Kaczmarek, rzecznik KWP w Radomiu, na podstawie własnych ustaleń i pracy operacyjnej policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych KGP w ubiegłym tygodniu zatrzymali i doprowadzili do prokuratury 21 osób – w większości mieszkańców Radomia, które wręczały łapówki funkcjonariuszom, chcąc w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za popełnione wykroczenia drogowe. Na podstawie zgromadzonych dowodów prokuratura przedstawiła im zarzuty z art. 229 kk (wręczanie korzyści majątkowych).
- Natomiast we wtorek policjanci z BSW zatrzymali łącznie 12 obecnych i byłych funkcjonariuszy KMP w Radomiu, którzy pracowali w Wydziale Patrolowo-Interwencyjnym i przyjmowali korzyści majątkowe w zamian za odstąpienie od czynności. Zazwyczaj chodziło o drobne wykroczenia drogowe, np. niezapięcie pasów bezpieczeństwa, nieaktualne tablice rejestracyjne, skręt na zakazie itp. Zatrzymani policjanci są przewożeni do prokuratury na przesłuchania – mówi Tadeusz Kaczmarek.
Usłyszą zarzuty o przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną, z naruszeniem prawa. - Ponieważ jest to przestępstwo umyślne, funkcjonariusze poniosą dodatkową odpowiedzialność służbową, która przewiduje wydalenie ze służby – tłumaczy rzecznik KWP.
Wszystkie osoby zatrzymane, które wręczały łapówki policjantom, będą odpowiadać karnie, ponieważ nie skorzystali z możliwości przewidzianej w kodeksie, a mianowicie nie wyjaśnili dobrowolnie wszelkich okoliczności tego przestępstwa, zanim informację uzyskała policja.
Śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Radomiu.