Od stycznia do połowy lipca tego roku MZDiK odnotował 87 przypadków wandalizmu. Chuligani potłukli w sumie 133 szyby na przystankach. Najczęściej do aktów wandalizmu dochodzi w weekendy. Przeważnie wandale niszczą jedną lub dwie szyby, ale zdarzało się też, że tłukli za jednym zamachem prawie wszystkie. Na przykład na jednym z przystanków na Halinowie nieznani sprawcy zniszczyli siedem szyb, a przy Kieleckiej
- aż osiem. Sporadycznie ofiarą wandali padają także dachy wiat, od początku tego roku MZDiK odnotował dwa takie przypadki.
Najczęściej przez chuliganów są niszczone trzy przystanki na ulicy Warszawskiej (Warszawska/Barlickiego, Warszawska/Janiszewska, Warszawska/Rondo - wszystkie po stronie Lasu Kapturskiego), a także przystanek Wolanowska/Stroma i wiata na pętli na Potkanowie. W tym ostatnim przypadku pracownicy nie nadążali ze wstawianiem nowych szyb i ostatecznie w ich miejsce zamontowano na stałe blachę.
Najwięcej w tym roku kosztowała naprawa wiaty na przystanku Warszawska/Witosa, bo ponad 1,8 tysiąca złotych. Chuligani uszkodzili tam między innymi konstrukcję przystanku oraz jego zadaszenie.
Warto podkreślić, że w walce z wandalami skutecznie nam pomaga system miejskiego monitoringu. Dzięki kamerom znacząco spadła liczba uszkodzeń wiat na przykład w okolicach dworca PKP.
Wszystkie akty wandalizmu MZDiK zgłasza policji. Niestety, niewielu sprawców udaje się ustalić. Apelujemy do mieszkańców o jak najszybsze informowanie policji o zauważonych przypadkach wandalizmu. Im szybsza reakcja świadków, tym większe szanse na złapanie i ukaranie sprawców.