ROSA w tym sezonie zgromadziła już 10 punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ale musimy pamiętać, że PGE Turów Zgorzelec i Trefl Sopot mają po 9 punktów i rozegrane jedno spotkanie mniej.
W ostatnim meczu radomianie kompletnie rozbili inną legendę polskiej koszykówki - WKS Śląsk Wrocław, wygrywając 83:65. Bardzo dobre zawody rozegrali Johnson, Archibeque i Lucious.
Ekipa z Gdyni w tym sezonie wygrała tylko z AZS-em Koszalin oraz Stabillem Jezioro Tarnobrzeg. Na swoim koncie mają porazki z Kotwicą Kołobrzeg, Anwilem Włocławek, Polpharmą Starogard Gdański, a także Energą Czarnymi Słupsk.
- Uważam, że Asseco to bardzo niedoceniany zespół w obecnych rozgrywkach. Posiada trzech bardzo doświadczonych zawodników, grających kiedyś nawet na poziomie Euroligi. Mam na myśli Szczotkę, Seweryna czy Dmitriewa. Gdynianie przypominają mi trochę ekipy sprzed laty budowane przeze mnie w Polonii Warszawa. Receptura troszkę rutyny, troszkę młodości i kilku obcokrajowców często się sprawdzała a na pewno jest szalenie niebezpieczna. Musimy podejść do tego meczu z pełną koncentracją i mobilizacją, zagrać tak do ostatniej sekundy spotkania. Nie możemy pozowilić przeciwnikowi się przełamać, bo liga jest bardzo nieprzewidywalna. Pokazuje to najlepiej ostatnie spotkanie Jeziora Tarnobrzeg z AZS Koszalin. Wszyscy zawodnicy są zdrowi, jedziemy więc do Gdyni w pełnym składzie - czytamy słowa trenera Wojciecha Kamińskiego na oficjalnej stronie radomskeigo zespołu.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>