O informacjach jakie we wtorek przekazali dziennikarzom senator Skurkiewicz i radny Kosztowniak (obaj z PiS) pisaliśmy tutaj.
– Dokumenty były w języku angielskim, może panowie nie zrozumieli i dziś musimy wyjaśnić, jaka jest rzeczywistość. Chęć zbicia kapitału politycznego na tym projekcie może mu zaszkodzić – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Mateusz Tyczyński (PO).
Dyrektor kancelarii prezydenta wyjaśnił, że chodzi w sumie o 6 milionów euro. – Możemy dostać albo całość albo w ogóle. Przeszliśmy dopiero pierwszy etap, z czego oczywiście się cieszymy, ale nie oznacza to, że na pewno otrzymamy dofinansowanie. Takich projektów jest kilkadziesiąt lub kilkaset. Komisja może się w każdej chwili wycofać. Mówienie radomianom, że to pewne, jest skrajnie nieodpowiedzialne – dodał.
– Politycy z takim doświadczeniem powinni wiedzieć, że tego typu działania mogą przynieść negatywny skutek. Istnieje obawa, że wypowiedzi radnego Kosztowniaka i senatora Skurkiewicza zwrócą uwagę osób, które podejmują w tej kwestii decyzje – powiedział wiceprezydent Radomia, Rafał Rajkowski (PO). – Dokumenty, które otrzymaliśmy nie stanowią podpisania umowy o dofinansowanie. Informują o przejściu pierwszego etapu – wyjaśnił. Dodajmy, że jednym z warunków realizacji projektu było zaakceptowanie decyzji Komisji Europejskiej o pozytywnym przejściu I etapu przez prezydenta Radomia. Radosław Witkowski już złożył podpis.
– Przed nami jeszcze dużo wysiłku i daleka droga by przekonać komisję do tego projektu. Teraz musimy odpowiedzieć na zadane przez nią pytania dotyczące projektu, które z kolei mogą zrodzić następne. W przypadku pozytywnej oceny, być może na jesień będziemy mogli świętować – powiedział Leszek Trzeciak, prezes zarządu Wodociągów Miejskich.
Jak wyjaśnia prezes ok. 55 procent środków finansowych, czyli 3 mln 300-400 tys. euro ma zapewnić Komisja Europejska, natomiast 2 mln 97 tys. euro zostało już przyznane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednak w przypadku negatywnej oceny Komisji Europejskiej nie otrzymamy nic.
– Mamy duże doświadczenie w pozyskiwaniu pieniędzy z Unii Europejskiej. Już dwa razy dostaliśmy dofinansowanie, w sumie na 50 mln euro – dodaje prezes Wodociągów Miejskich.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie senatora Wojciecha Skurkiewicza (PiS).
- Mnie takie wypowiedzi śmieszą. Niezależnie od tego czy jesteśmy z PiS czy z PO, powinniśmy wspólnie działać dla dobra tego projektu. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej już przyznał nam 2 miliony 97 tys. euro, ale jeśli komisja by się wycofała, to faktycznie nie dostalibyśmy nic. Dostaniemy jednak te pieniądze, taką informację otrzymaliśmy bezpośrednio z Brukseli. To nie jest powód, żeby kogokolwiek ośmieszać czy dyskredytować. My nie mieliśmy takiego celu. Wypadałoby zacytować klasyka „nie idźcie tą drogą”.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>