Uroczystości rozpoczęły się przemarszem uczestników m.in.: wojska i policji spod gmachu Urzędu Miejskiego pod kościół garnizonowy, gdzie została odprawiaona uroczysta msza. Po niej miało miejsce wręczanie medali i odznaczeń, a następnie głos zabrali uczestnicy obchodów.
Jako pierwszy wystapił dowódca Garnizonu Radom płk pil. dr Adam Ziółkowski. Mówił między innymi o tym, że dni takie, jak dzisiejszy, napawają go nie lada optymizmem. Podkreślał, że siła armii zależy od społeczeństwa. – Czy byłby możliwy Cud nad Wisłą lub inne walki podczas kampanii II wojny światowej, gdyby nie zrywy narodowe? Zdecydowanie nie – mówił Ziółkowski. Według pułkownika Garnizonu Radom hasło Bóg, Honor, Ojczyzna nie wymaga dziś od żołnierzy przelewania krwi, jednak muszą być oni w ciągłej gotowości. Na koniec Adam Ziółkowski złożył podziękowania dla władz miasta, organizacji wojskowych i paramilitarnych za owocną i udaną współpracę.
Następnie głos zabrał prezydent naszego miasta, Andrzej Kosztowniak. Dziękował żołnierzom za włącznie się w działalność na rzecz miasta i społeczeństwa. Zaznaczał ważność dnia 15 sierpnia ze względów nie tylko katolickich (jest to także święto NMP), ale zwracał uwagę głównie na patriotyczny wymiar tego dnia. –15 sierpnia to święto ważne dla każdego Polaka ze względu na wydarzenia sprzed 91 lat – Bitwę Warszawską, zwaną potocznie Cudem nad Wisłą – mówił Andrzej Kosztowniak.
Po wystąpieniach okolicznościowych mjr Andrzej Kalisiak odczytał Apel Pamięci, a następnie delegacje władz miasta, powiatu, parlamentu, sejmiku wojewódzkiego, rady miejskiej, wojska, policji, straży miejskiej, a także przedstawiciele partii politycznych, związków i stowarzyszeń oraz organizacji kombatanckich i innych organizacji złożyły kwiaty na Płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.
Po złożeniu kwiatów odegrano wiązankę melodii patriotycznych, wśród których znalazła się pieśń „My pierwsza brygada” znana także pod tytułem „Legiony to żołnierska nuta”. Zakończenie uroczystości odbyło się pod gmachem Corazziego, gdzie rozwiązana została kolumna przemarszu.