- Jeżdżę komunikacją miejską od lat i przeżyłam sporo awarii, przez co nie raz spóźniłam się do pracy. Korzystam z linii nr 17 i ostatnio autobus kilka razy zatrzymał się praktycznie w połowie drogi - skarży się Sylwia mieszkanka Radomia.
- Jestem mieszkańcem gminy Jastrzębia. Najpierw jeździłem linią ,,L" do miasta, później się przesiadałem do linii nr 9, by dojechać do pracy. Nie będę mówił o częstych awariach,, L", bo już nie jeździ do naszej gminy pod szyldem MPK. Niestety komunikacja w samym Radomiu, również pozostawia wiele do życzenia. Już kilka razy musiałem wysiadać z autobusu i biec do pracy, by się nie spóźnić - tłumaczy Andrzej.
Na tematy coraz liczniejszych usterek rozmawialiśmy z dyrektorem MPK Krzysztofem Kowalą. Powiedział nam, że wielu awarii nie da się uniknąć.
- Wiele awarii jest spowodowanych ciągłą eksploatacją naszych autobusów. Tylko w okresie od 26 lipca do 02 sierpnia autobusy MPK Radom Sp. z o.o. przejechały 128849,8 km wykonując 11297 kursów. W tym okresie kierowcy zgłosili awarie m. in. oświetlenia zewnętrznego - 13 zgłoszeń, zablokowanego kasownika - 10 zgłoszeń, drzwi - 10 zgłoszeń, instalacji elektrycznej - 9 zgłoszeń, układu chłodzenia (nadmierna temperatura) - 6 zgłoszeń. Mieliśmy również wiele usterek z układem zasilania czy jezdnym - tłumaczy Krzysztof Kowala.
Bez wymiany taboru nie należy się więc spodziewać radykalnej poprawy sytuacji. Aktualna sytuacja finansowa MPK raczej na zbyt wiele zakupów liczyć nie pozwala.