Kleszcze to małe pajęczaki żywiące się krwią. Występują nie tylko w lasach, ale także w parkach, na trawnikach czy drzewach na terenie miasta. - Największa ich aktywność przypada właśnie teraz. Aktywne są także latem – mówi Beata Nowak, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu.
Najbardziej zagrożone atakiem kleszczy są osoby często spacerujące w miejscach, gdzie one występują. - Trzeba pamiętać o tym, aby odpowiednio się ubrać oraz spryskać ciało repelentem czyli środkiem odstraszającym wszystkie pajęczaki, w tym także kleszcze – wyjaśnia rzeczniczka.
W sanepidzie w styczniu zaczęły się szczepienia ochronne przeciw kleszczom. Składają się one z trzech dawek – jedna dawka kosztuje 100 zł. Dzięki szczepieniom jesteśmy uodpornieni przez trzy lata. - Zainteresowanie jest z roku na rok coraz większe. Najbardziej zainteresowani szczepieniami są pracownicy leśni, osoby , które często zbierają grzyby lub owoce leśne oraz rodzice dzieci wyjeżdżających w okresie letnim na kolonie. Zaszczepić można się w każdy wtorek, środę i czwartek – mówi Beata Nowak.
Poprzez ugryzienie kleszcza możemy zarazić się chorobą bakteryjną boreliozą, która nieleczona przebiega u człowieka w trzech etapach. Pierwszym z nich jest etap infekcji zlokalizowanej - Jeśli zauważymy tzw. rumień wędrujący pojawiający się w miejscu ukąszenia, należy natychmiast udać się do lekarza – mówi rzecznik sanepidu.
Kolejne to etap infekcji rozproszonej oraz etap infekcji przewlekłej. Nieleczona borelioza zagraża licznymi i niebezpiecznymi powikłaniami. Jednak nie tylko tą chorobę przenoszą kleszcze. Inną jest kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych. W regionie radomskim przypadków zachorowań na którąś z powyższych dolegliwości jest kilkadziesiąt, w Polsce kilkaset.
Kleszcze już w akcji!
Najwięcej kleszczy zarażonych boreliozą jest na Warmii i Mazurach. Nie oznacza to jednak, że na terenie Mazowsza oraz okolic Radomia takowe nie występują. Warto zatem zachować wszelkie środki ostrożności i zaszczepić się.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu