Ta wspólna akcja Mennicy Polskiej i Fundacji TVN „nie jesteś sam” to apel o wsparcie w dofinansowaniu rehabilitacji dzieci cierpiących na porażenie mózgowe.
Każdy Szczęśliwy Dukat wprowadzony do powszechnego obiegu generuje dochód, który w całości zostaje przekazany na dofinansowanie rehabilitacji dzieci cierpiących na porażenie mózgowe.
„Szczęśliwy Dukat”, to mosiężny krążek o średnicy 27 mm oraz nominale 5. Ten oryginalny i bardzo wyjątkowy produkt, łączy w sobie wartość monetarną, kolekcjonerską oraz charytatywną.
Charytatywna idea projektu „Szczęśliwy Dukat”, sprawia, że jest on nie tylko „oryginalną resztą” wydaną w sklepie, ale także dodatkowo cegiełką wsparcia, której posiadanie stanie się w świadomości społecznej dowodem wrażliwości oraz chęci zaangażowania na rzecz dofinansowania rehabilitacji dzieci.
Szczęśliwe Dukaty to 6 oryginalnych i niepowtarzalnych Dukatów zaprojektowanych przez gwiazdy TVN: Magdę Mołek, Kingę Rusin, Dorotę Wellman, Annę Maruszeczko, Marcina Prokopa i panią Bożenę Walter- prezes fundacji.
Kampania „Szczęśliwe Dukaty” oparta jest na sprawdzonym mechanizmie akcji „Reszta w Twoich Rękach” prowadzonej w latach poprzednich z UNICEF Polska. Jest to już trzecia taka akcja prowadzona przez radomski E. Leclerc. Poprzednie akcje, z których dochód został przekazany na wyprawki szkolne dla biednych dzieci z Gruzji oraz na dożywianie ubogich dzieci w Polsce cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem klientów hipermarketu.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
''Cała reszta to szczęście''
W dniach od 18 stycznia do 18 marca 2014 w hipermarkecie E. Leclerc Radom trwa akcja charytatywna, prowadzona wspólnie z Mennicą Polską oraz Fundacją TVN „Nie jesteś sam” pod nazwą „Cała reszta to szczęście”. Reszta w „Szczęśliwych dukatach”, którą klienci mogą otrzymać w postaci reszty w sklepie, to środki finansowe, które zostaną przekazane fundacji TVN na leczenie i rehabilitacje dzieci. Jeden dukat to 5 zł.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu