Pierwsza partia to dominacja zawodniczek Radomki, które szybko objęły prowadzenie 13:8. Przyjezdne gubiły się w każdej akcji, a to z kolei nakręcało dobrze dysponowane gospodynie 16:9. Podopieczne Adama Grabowskiego zakończyły tę partię wysokim zwycięstwem 25:16.
Drugi set był przeciwieństwem pierwszego. Tym razem to warszawianki, po początkowo wyrównanej grze, odskoczyły rywalkom na pięć oczek 14:9. Dzięki dobrej grze w przyjęciu i na siatce z każdą akcją zwiększały dystans 19:10. W końcówce nie dały żadnych szans gospodyniom, wygrywając 25:15.
Trzecia partia była wyrównana tylko do stanu 5:5. W kolejnych akcjach warszawianki zdominowały siatkę i miały już znaczną przewagę nad rywalkami 9:5. Chociaż siatkarki z Radomia uspokoiły grę, długo nie mogły zniwelować straty z pierwszej połowy partii 15:10. Dopiero w końcówce udało się im doprowadzić do remisu 22:22, jednak ostatnie akcje należały do podopiecznych Agnieszki Rabki 25:23.
Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęły zawodniczki Adama Grabowskiego 5:2. Poprawiły przyjęcie, były skuteczniejsze w ataku 12:8. Warszawianki z kolei nie potrafiły wyprowadzić dobrej akcji i dostarczały punkty rywalkom 21:11. Radomianki wygrały tę partię 25:13.
W tie-breaku gospodynie postawiły wszystko na jedną kartę. Były bezbłędne w każdym elemencie gry, uniemożliwiając warszawiankom rozegranie choćby jednej skutecznej akcji. Przy zmianie stron prowadziły 8:0. Takiej przewagi nie mogły zmarnować. Partię zakończyły wysoką wygraną 15:8.
Cieszy trzeci z rzędu triumf Radomki, ale z "czerwoną latarnią" ligi nasza drużyna powinna zdobyć 3 punkty...
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianki zagrają na wyjeździe z Developres SkyRes Rzeszów. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (14 grudnia) o godz. 15.
E.Leclerc Radomka Radom - Wisła Warszawa 3:2 (25:16, 15:25, 23:25, 25:13, 15:8)
Radomka: Lazcano, Szpak, Bałucka, Azizova, Mucha, Szczepańska-Pogoda, Witkowski (libero) oraz Bodasińska (libero), Bałuk, Zaborowska.
Wisła: Correa, Mikołajewska, Szymańska, Połeć, da Silva, Novgorodchenko, Adamek (libero) oraz Marcyniuk, Olczyk, Lipska.
MVP: Julietta Lazcano (Radomka).