Czwartek 11 grudnia
Damazego, Waldemara, Artura

Siatkarki Radomki dały kibicom duże emocje, ale niestety nie punkty

cis 2025-12-08 23:01:00

W meczu 9. kolejki Tauron Ligi Moya Radomka uległa faworytkom z PGE Budowlani Łódź. Gospodynie tanio skóry nie sprzedały, były blisko doprowadzenia do tie-breaku, ale ostatecznie musiały uznać wyższość łodzianek.
 

Moya Radomka Radom - PGE Budowlani Łódź 1:3 (19:25, 26:24, 16:25, 25:27)

Moya Radomka: Monika Gałkowska, Kornelia Garita, Julie Lengweiler, Brigitta Petrenko, Martyna Piotrowska, Weronika Szlagowska, Krystyna Niemcewa (libero) oraz Dagmara Dąbrowska, Iga Marszałkowicz, Agata Plaga

PGE Budowlani: Paulina Damaske, Karolina Drużkowska, Alicja Grabka, Paulina Majkowska, Sasa Planinsec, Maja Storck, Justyna Łysiak (libero) oraz Bruna Honorio, Joanna Lelonkiewicz, Nadia Siuda, Aleksandra Wenerska.

MVP: Paulina Damaske (PGE Budowlani)

Po wyrównanym początku pierwszego seta (8:8) Budowlanym udało się odskoczyć na kilka punktów (11:15) i powiększyć ją do aż do pierwszego, skutecznie zakończonego meczbola. 

W drugiej partii od remisu 6:6 zarysowała się przewaga radomianek. To była jeden z dwóch ich najlepszych momentów w meczu. Najwyżej prowadziły 18:12, ale w zbyt łatwy sposób dały te przewagę zniwelować (24:24), czym doprowadziły do emocjonującej końcówki. Dwie ostatnie piłki padły jednak łupem Jakuba Głuszaka.  

Od pierwszych piłek trzeciej odsłony Budowlani pokazały swą siłę, dzięki której przystępowały do meczu z trzeciej pozycji w ligowej tabeli. Radomka była tylko tłem, traciła punkty seriami i porażka  do 16 w pełni oddaje przebieg wydarzeń.

Kiedy wszyscy spodziewali się, że czwarty set będzie tylko formalnością, siatkarki z Radomia pokazały pazurki. Od początku narzuciły swoje warunki i zaskoczone łodzianki patrzyły po sobie ze zdziwieniem. To był drugi moment w meczu, kiedy Radomka pokazała swą najlepszą tego dnia siatkówkę. Gdy radomianki prowadziły 15:10, wydawało się, że nic ich już nie powstrzyma i o wszystkim będzie decydował tie-break. 

Zespół gości otrząsnął się jedna i zaczął - tak jak w drugiej odsłonie - mozolnie odrabiać straty. Niestety tym razem skutecznie. Od stanu 23:23 grano punt za punk, ale setbole i tym samym meczbole miały tylko łodzianki. Skończyły trzeci z nich.

To czwarta porażka Radomki, tym razem z wyżej notowanymi rywalkami. Gra zawodniczek Jakuba Głuszaka była lepsza niż wynik. Marne to pocieszenie, ale jednak promyk nadziei.     
 

Komentarze naszych czytelników

  • Marcin

    2025-12-09 05:35:45

    Małe sprostowanie,to niestety piąta porażka naszych siatkarek w tym sezonie Tauron ligi na dziewięć rozegranych spotkań 

Dodaj komentarz

Nie przegap