Prowadzenie padło po rzucie rożnym i główce Jakuba Rolinca. Goście raz groźnie wyszli z kontrą, ale napastnik Raszyna w sytuacji sam na sam z Kochalskim trafił tylko w słupek.
W drugiej połowie zieloni byli kilka razy bliscy podwyższenia prowadzenia. Dwukrotnie szczęścia zabrakło Peterowi Mazanowi. Najpierw w idealnej sytuacji jego strzał z 5 metra zdołał zablokował obrońca, a w 63. minucie Czech nie wykorzystał karnego. Jego uderzenie odbił bramkarz, a dobitka Winsztala była niecelna.
W 80. minucie Maciej Filipowicz wymanewrowal defensorów Raszyna, lecz będąc sam na sam z golkiperem posłał piłkę tuż obok słupka. W 88. minucie Kacper Wiatrak przeciął głową groźne dosrodkowanie, ale tak nieszczęśliwie, że futbolówka wpadła w okienko bramki Radomiaka, mimo interwencji Mateusza Kochalskiego.
Zieloni zdołali jednak wygrać. W ostatniej akcji meczu dobre dośrodkowanie Patryka Winsztala po krótkim rozegranie rzutu rożnego z Filipowiczem, celnie głową wykończył Karol Kucharski.
Radomiak II Radom - KS Raszyn 2:1 (1:0)
Bramki: Rolinc 14, Kucharski 90+5 - sam. 88.
Radomiak II: Kochalski - Wieczorek, Wiatrak, Kucharski, Białogłowicz, Nowakowski, Filipowicz, Mazan (69. Stępien), Witkowski, Winsztal, Rolinc.