Nie było spodziewanego skandalu w meczu Niemców z USA i dealu między niemieckimi trenerami polegającemu na grze na remis, który dawał awans obydwu drużynom. Podopieczni Loewa nie dali szans Amerykanom wygrywając 1:0 i przecinając wszelkie spekulacje na ten temat. Myliłby się jednak ten, kto by spodziewał się, że gracze obydwu drużyn włożą w ten pojedynek maksimum sił i umiejętności. O ile Niemcom trudno się dziwić o tyle piłkarzom USA już trzeba Ale … i taka awansowali oni dalej, gdyż Portugalia wygrała z Ghaną 2:1.
Portugalia miała teoretyczne tylko szanse na awans. Aby go uzyskać, przy takim rozstrzygnięciu meczu USA – Niemcy musiałaby strzelić trzy gole więcej. Niemożliwe? Ależ skąd, sam Cristiano Ronaldo mógł uzyskać taki bilans. Ghana zawiodła, ale i Portugalczycy nie błysnęli, choć sam mecz mógł się podobać. Tym samym kolejny utytułowany europejski zespół powraca do domu. A w USA prawdziwe szaleństwo!
Spakować musieli się także Rosjanie, a wystarczyło jednym golem pokonać Algierię. Podopieczni Fabio Capello dość długo prowadzili, ale po stracie gola na 1:1 grali z minuty na minutę gorzej. W końcówce mieli nawet problemy z wrzuceniem piłki w pole karne rywali, a ich bezradność była porażająca. Efekt – wielkie rozczarowanie w Rosji i kolejne szaleństwo radości – tym razem w Algierii.
Liderzy grupy Belgowie 1:0 pokonali najsłabszą Koreę. Okazali się skuteczni, bo wygrali w grupie wszystko, ale styl ich gry daleki był od oczekiwań. Tyle, że Belgowie wolą wygrywać brzydko niż przegrywać pięknie i chyba jest to dobra metoda!