Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Kibic w kapciach komentuje: Otwarty dach i remis, który cieszy

Kbic w kapciach 2012-06-12 23:40:00

Kibic w kapciach obejrzał w telewizji dwa kolejne mecze. Na co tym razem zwrócił uwagę?

No i stało się. Przy otwartym już dachu Stadionu Narodowego nasi piłkarze nie tylko lepiej oddychali, ale także grali. Normalnie remis dla gospodarzy mistrzostw  w takim meczu żadnym sukcesem być nie powinien, tym razem jednak, po wcześniejszym szczęśliwym remisie z Grecją i rozjechaniu przez Rosjan Czechów, przy całkiem przyzwoitej grze, nabrał dość optymistycznego wymiaru. I wreszcie fakt, że po ponad 90-ciu minutach gry podopieczni Smudy wreszcie nie oddychali rękawami też rozbudził nasze nadzieje na wyjście z grupy.

To wszystko prawda, ale póki co jesteśmy na trzecim miejscu w tabeli i aby ten awans nastąpił, musimy wygrać z Czechami. Oczywiście jest to możliwe i jak najbardziej realne, ale pamiętajmy, że naszym południowym sąsiadom wystarczy do awansu remis (chyba, że Rosja przegra z Grecją, wtedy Czesi będą musieli nas pokonać), a oni przecież też chcą grać dalej. Ponadto rywale też znaleźli się w gazie po wygranej nad Grekami. Czekajmy więc na kolejny pojedynek z wiarą, ale i z pokorą, by w razie czego rozczarowanie nie było zbyt duże. Dziś bowiem dominuje w wielu komentarzach jakieś dziwne euforyczne przekonanie, że już wyszliśmy z  grupy. A jeszcze przecież nie wyszliśmy...

Radość z dobrego występu zakłóciło nam nieco to co zdarzyło się przed meczem. Niepotrzebne prowokacje rosyjskich i polskich kiboli, potem bijatyki, armatki wodne, gaz, broń gładkolufowa, czyli wojna podczas piłkarskiego święta. Oby to były ostatnie takie ekscesy na tych mistrzostwach. 

Już dziś można wybrać najbardziej pechową drużynę Euro. Po raz drugi punkty zabrał Grekom sędzia, który nie uznał prawidłowo zdobytego przez nich tuż przed przerwą gola. Gdyby został on zaliczony, losy meczu mogły się kompletnie odwrócić. Generalnie jednak arbiter mylił się cały niemal czas na korzyść Czechów.

To wszystko jednak spowodowało, że w naszej grupie nic nie jest jeszcze jasne i każdy zespól ma szanse na awans. Turniej stał się tym samym dla nas jeszcze bardziej emocjonujący, gdyż ostatnio Polacy jeśli już w dużych imprezach grali, to w ostatnim pojedynku walczyli już li tylko o przysłowiową pietruszkę. Tak więc postęp jest i czekamy na dobry występ i wygraną w pojedynku z Czechami!

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych