Początek spotkania był bardzo wyrównany, a radomianie potrafili dotrzymać kroku wyżej notowanym rywalom. Markel Starks i Michał Sokołowski radzili sobie bardzo dobrze, ale wynik był bliski remisu. Dopiero dzięki późniejszym trafieniom Darko Planinicia oraz Przemysława Zamojskiego po 10 minutach Stelmet Enea prowadził 23:19.
Jednak w drugiej kwarcie swoje akcje kończyli Artur Mielczarek oraz Adrian Bogucki i to HydroTruck miał minimalną przewagę! Później wszystko zmieniało się dzięki Żeljko Sakiciowi, ale ekipa trenera Roberta Witki ciągle nie zamierzała się poddawać. Po rzutach Daniela Walla po pierwszej połowie niespodziewanie było 38:36.
Również w trzeciej kwarcie trójki trafiali Artur Mielczarek i Filip Zegzuła, a HydroTruck dzięki temu mógł utrzymać małą przewagę. Po późniejszym rzucie Jarvisa Williamsa wzrosła ona nawet do ośmiu punktów. Zielonogórzanie oczywiście odrabiali te straty, a dzięki trafieniu Quintona Hosleya z połowy boiska przegrywali po 30 minutach tylko 53:54.
W czwartej kwarcie swoje umiejętności ofensywne pokazywał Carl Lindbom, ale to ekipa trenera Igora Jovovicia zaczęła przejmować inicjatywę. Z dystansu rzucali Markel Starks i Przemysław Zamojski, a to dawało im przewagę. Gospodarze walczyli do końca, a dzięki Mielczarkowi doprowadzili do remisu. Obie drużyny miały swoje szanse na wygranie tego meczu, ale tego nie zrobiły, więc mieliśmy dogrywkę!
Dodatkowy czas gry ponownie był bardzo zacięty, ale kluczowe akcje należały do Obiego Trottera. To on trafił najważniejszą trójkę oraz rzut wolny. Zawodnicy z Zielonej Góry z kolei byli nieskuteczni i dzięki temu to HydroTruck sprawił sensację - wygrał 74:70.
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z GTK Gliwice. Spotkanie rozegrane zostanie w środę (17 kwietnia) o godz. 20:15.
HydroTruck Radom - Stelmet Enea BC Zielona Góra 74:70 pd. (19:23, 19:13, 16:17, 12:13, d. 8:4)
HydroTruck: Mielczarek 17, Lindbom 16, Trotter 12, Williams 11, Wall 8, Bogucki 4, Piechowicz 3, Zegzuła 3.
Stelmet: Starks 15, DeVoe 11, Sokołowski 10, Zamojski 8, Hosley 8, Sakić 7, Planinić 4, Humphrey 3, Hrycaniuk 2, Koszarek 2, Mąkowski 0.