Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Czarni pokonali Akademików z Częstochowy

mbas 2013-12-02 20:10:00

Cerrad Czarni Radom pokonali na własnym parkiecie AZS Częstochowę 3:1. Radomianie przegrali tylko trzeciego seta i tylko dwoma punktami.  Wojskowi pokazali dziś charakter. W drugiej części spotkania tracili nawet sześć punktów do gości, ale udało im się wyjść z trudnej sytuacji. Na najlepszego zawodnika spotkania został wybrany Jakub Wachnik. AZS nie był w stanie nawiązać równej walki, głównie z powodu masy błędów własnych.

Pierwsze kilka akcji obie drużyny grały punkt za punkt. Przy stanie 2:2 na zagrywce pojawił się Piovarci, który popisał się pięknymi technicznymi zagrywkami. Goście mieli ogromny problem z przyjęciem i Czarni wyszli na prowadzenie 5:2. Goście grali odrzuceni od siatki, a bardzo mądrze w ataku zachowywał się Kooistra. Przy stanie 7:3 trener gości poprosił o czas. Holender zdobył także ósmy punkt dla swojego zespołu i na pierwszą przerwę było 8:4. Po przerwie bardzo trudną akcję skończył skutecznym atakiem Westphal.

Przy stanie 10:5 na zagrywce pojawił się Kamiński i od razu zaliczył asa serwisowego. Michał Bąkiewicz miał ogromne problemy z przyjęciem, co radomianie zaczęli wykorzystywać. Za chwilę bardzo skutecznie zagrali w bloku Piovarci i Neroj, a tablica wskazywała wynik 12:5.

Ekipa z Częstochowy w pierwszym secie była totalnie rozbita. 13-ty i 14-ty punkt oddali radomianom za darmo zepsutymi zagrywkami. W pierwszym secie Czarni świetnie grali w obronie, ratowali niemal każdą piłkę. Na drugą przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 16:8. Po przerwie zagrywkę zepsuł Piovarci. Na zagrywce gości pojawił się Murek, który najpierw popisał się kapitalną zagrywką, a za chwilę posłał piłkę w siatkę. Mocną zagrywką zaskoczył gości Kooistra, a sędziowie przerwali grę, bo gracz AZS-u nieczysto przyjął piłkę i było 18:10.

Przy prowadzeniu 19:10 radomianie zaczęli grać jakby mniej skupieni i trzy punkty z rzędu zdobyli goście, na co szybko zareagował trener Prygiel i poprosił o czas. Po przerwie bardzo ładnie po krótkiej zaatakował Kamiński. Za dobre rozgrywanie piłki należy pochwalić Neroja. Pierwszego seta wygrali Czarni 25:18.

Wynik w drugim secie otworzył Piovarci. Z drugiej strony odpowiedział Bednorz, który obił radomski blok. Kolejną zagrywkę za chwilę zepsuł Bąkiewicz. Za chwilę tym samym ''popisał sie'' Wachnik. 

Goście dobrze zagrali w bloku, a także bardzo dobrą zagrywką popisał się Kamiński.Zespół z Częstochowy zdobył trzy punkty z rzędu i objął prowadzenie 5:2. Po przerwie Kamiński dołożył trzy kolejne punkty po zagrywce. Na pierwszą przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 2:8. Pomylił się dopiero po czasie dosłownie o pół centymetra.

Bardzo dużo szczęścia miał Piovarci. Trafił w ła na drugą stronę i zaskoczyła graczy AZS-u. Przy stanie 5:9 na zagrywce pojawił się Kooistra. Gościom udało się wyprowadzić akcję, ale ładny blok postawił Neroj. Goście szybko odpowiedzieli. W tej kryzysowej sytuacji bardzo dobre zagrywki posyłał Westphal. W grze AZS-u pojawiało się coraz więcej nerwowości. Zespół z Częstochowy popełnił wiele błędów własnych. Czarni zdobyli 5 punktów z rzędu i doprowadzili do remisu 11:11. W tym momencie zaczęła się gra punkt za punkt. Na drugą przerwę było 15:16.

Bardzo dobrze po raz kolejny zagrywał Kamiński i po raz kolejny goście znowu zaczynali uciekać. Kamiński pomylił się dopiero przy stanie 16:18. Po chwili lepszej gry, AZS znowu zaczął popełniać błędy. W ataku dobrze zagrali Westphal i Wachnik, a Cerrad Czarni objęli prowadzenie 21:19. W drugim secie Kooistra coraz częściej popełniał błędy w ataku. Kilkukrotnie się pomylił, to po jego błędzie goście wyrównali do stanu 21:21.

23-ci punkt dla Czarnych w bardzo ładnym stylu zdobył Jakub Wachnik. Przy stanie 24:23 na zagrywkę wszedł Kędzierski, który zagrywką wymusił błąd gości. Czarni wykorzystali przechodzącą piłkę i wygrali drugiego seta.

Trzeciego seta Neroj rozpoczął od zepsutej zagrywki. Z obu stron było bardzo dużo błędów. Przy stanie 2:2 Wachnik posłał piłkę w... głowę Westphala. Przez kilka minut kibice nie mogli zobaczyć żadnej ładnej akcji, bo punkty padały tylko po błędach.  Dopiero przy stanie 5:5 zaczęło to trochę lepiej wyglądać, ale obie ekipy grały punkt za punkt. Na pierwszą przerwę Cerrad Czarni prowadzili 8:7.

Po przerwie goście próbowali się urwać i objęli prowadzenie 11:9. Przy stanie 13:11 na zagrywce pojawił się Kamiński, który w tym meczu miał już dobre serie, ale posłał piłkę daleko w aut. Czarni starali się gonić, ale goście trzymali przewagę i na drugą przerwę było 13:16.

Po wznowieniu gry Czarni starali się gonić, ale ładne akcje mieszali z błędami wałsnymi. Na szczęście w trudnym momencie zachowali się Kamiński, Wachnik i Westphal i zrobiło sie 18:18. Wyrównaną grą długo kibice nie mogli się cieszyć, bo goście za chwilę ponownie wypracowali dwupunktową przewagę. Przy stanie 22:20 radomianie wyratowali się z naprawdę trudnej sytuacji. Z niewygodnej pozycji punktował Kędzierski. Dogonić gości się jednak nie udało, a trzeciego seta Czarni przegrali do 23.

Czarni bardzo dobrze zaczęli czwartego seta i szybko objęli wysokie prowadzenie. Dwa razy punktował Wachnik, raz Piovarci i było 3:0. Trener gości poprosił o czas. Po przerwie po bardzo długiej wymianie punkt zdobyli goście. Zawodnicy AZS-u nie zamierzlai oddać łatwo tego spotkania i podjęli walkę. Punktowali Hebda i Kaczyński, a tablica wskazała wynik 5:3. Kiedy wydawało się, że nawiązali równą walkę w czwartym secie popełnili dwa bardzo nieciekawe błędy, a radomianie wyszli na prowadzenie 7:3. Na pierwszą przerwę technicznę Cerrad Czarni prowadzili 8:4.

Przy stanie 9:6 radomianie postawili świetny potrójny blok i zdobyli dziesiąty punkt. Ekipie gości zaczęły przytrafiać się kolejne błędy, a Cerrad Czarni wypracowali pięciopunktowe prowadzenie. Radomianie w czwartym secie grali bardzo pewnie. Solidną pracę robił na boisku kapitan Czarnych - Bartłomiej Neroj. Na drugą przerwę gospodarze prowadzili 16:11.

Po wznowieniu gry 17-ty punkt dla Czarnych zdobył pojedynczym blokiem Kamiński. Radomianie zaczęli powiekszać swoją przewagę i wyszli na prowadzenie 21:14. Po raz kolejny punktował Wachnik. Czarni wypracowali sobie ogromną przewagę i spokojnie dowieźli zwycięstwo do końca. Przy stanie 23:17 Piovarci zaliczył jeszcze asa serwisowego. Próbował powtórzyć te zagranie, ale posłał pilkę w aut. Przy stanie 24:19 w siatkę wpadli zawodnicy gości, a Czarni wygrali 3:1.

CERRAD CZARNI RADOM 3:1 AZS CZĘSTOCHOWA (25:18; 25:23; 23:25; 25:19)

Czarni: Neroj, Kooistra, Westphal, Wachnik, Piovarci, Kamiński, Kowalski (libero) oraz Kędzierski, Ostrowski, Bołądź, Gutkowski

AZS: Kamiński, Murek, Bąkiewicz, Marcyniak, Kozłowski, Kaczyński, Piechocki (libero) oraz Bednorz, Buczek, Hebda, Kaczmarek, Kaźmierczak

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy?  POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych