Już w pierwszej minucie gry sędzia mógł podyktować rzut karny dla Broni. Jeden z obrońców Omegi zagrał piłkę ręką, jednak arbiter nie wskazał wapna na jedenastym metrze.
Po raz kolejny Broń straciła bramkę jako pierwsza. W 20. minucie błąd obrońców wykorzystał Rozwadowicz i pokonał McMullena.
W 26. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Chrzanowski. Jednak kiedy składał się do strzału, został odepchnięty przez zawodnika Omegi. Sędzia jednak nie odgwizdał przewinienia. W 35 minucie do wyrówniania mógł doprowadzić Marczak, jednak przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Wynik do przerwy nie uległ zmianie.
W 49. minucie mogło być już 2:0. Serwaciński trafił jednak w boczną siatkę. W 66. minucie ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał sie Marczak, ale bramkarz gospodarzy wyłapać piłkę.
Przez ostatnie 15 minut spotkania zawodnicy Omegi skupili się na grze obronnej. Radomianie mieli ogromny problem z konstruowaniem akcji. W dobrej sytuacji w 85. minucie znalazł się Ślifirczyk. Niestety nie zdołał opanować piłki. Ekipa z Kleszczowa nie śpieszyła się z grą i do końca spotkania wynik nie uległ zmianie.
Omega Kleszczów - Broń Radom 1:0 (1:0)
Bramki: 20. Rozwadowicz
Omega: Wiśniewski - Łucki, Świstak, Kabziński, Barański, Marciniak (86. Tomesz), Szymczyk (40. Serwaciński), Robaszek, Górski (69. Czaplarski), Rozwadowski, Piotrowski
Broń: McMullen - Rdzanek, Gorczyca, Budziński, Noheem, Bartosiak (63. Ślifirczyk), Sałek, Oshikoya, Leśniewski, Chrzanowski, Marczak.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>