Głównym wydarzeniem łączonej gali Babilonu był pojedynek bokserski pomiędzy dwoma topowymi pięściarzami wagi junior ciężkiej. Radomianin szybko powrócił na ring, jego ostatnia walka odbyła w marcu. Pokonał wówczas przed czasem Youri Kalengę. Natomiast dla Nigeryjczyka była to druga walka nad Wisłą. W czerwcu 2018 roku Durodola w Rzeszowie przegrał na punkty z Krzysztofem Włodarczykiem. Od czasu walki z "Diablo" Nigeryjczyk zaliczył dwie wygrane przed czasem.
Cieślak od początku był nieuchwytny dla rywala, dobrze atakował z odejścia. Pierwsza runda pozostała jednak bez rozstrzygnięcia. W drugim starciu radomianin prawym sierpowym oszołomił przeciwnika, który oparł się na liny.
Po chwili Polak zadał jeszcze kilka ciosów, ale Durodola nie miał sił się bronić. Sędzia mógł zrobić tylko jedno i przerwał walkę ogłaszając wygraną Cieślaka. Tym samym wywalczył on tytuł międzynarodowego mistrza Polski.
Wcześniej swój pojedynek w formule MMA wygrał inny radomianin - Daniel "Rutek" Rutkowski, który walce o pas wagi piórkowej pokonał Damiana Zorczykowskiego. Dla naszego fightera to ósmy triumf w zawodowej karierze.