- Miesiąc temu wskazaliśmy problem, jakim jest w naszym mieście budowa i remont chodników. Mieszkańcy Radomia wielokrotnie go z nami poruszali. W odpowiedzi otrzymaliśmy totalnie arogancką odpowiedź wiceprezydenta Frysztaka, który stwierdził, że miasto wydało na chodniki 750 tysięcy złotych - poinformował Marcin Hetman.
Patryk Fajdek dodał, że kwota 750 tysięcy złotych i plany wyremontowania 5 chodników, to "żaden program i żaden sukces". - To tak naprawdę pozorowanie działań przez obecną, nieudolną władzę. Program naprawy chodników powinien znaleźć się w wieloletniej strategii zrównoważnego transportu, musimy wreszcie docenić ruch pieszych - mówił.
- Zdecydowaliśmy, że będziemy zbierać podpisy pod petycją, którą skierujemy do prezydenta miasta i do członków rady miejskiej; petycji, w której chcielibyśmy, żeby włodarze naszego miasta zobowiązali się do zabezpieczenia w budżecie na 2018 roku kwoty nie niższej niż 4 mln złotych - powiedziała z kolei Katarzyna Kalinowska.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>