Pierwotnie inwestycja miała zakończyć się za dokładnie sześć dni, tj. 30 września, jednak miasto przesunęło ten termin o półtora miesiąca później. Chodzi o położenie innej nawierzchni niż planowano wcześniej i to - według drogowców - jest głównym powodem tej obsuwki.
Aby mogło to się stać, potrzebna jest jeszcze zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska czy wojewody, a ta spodziewana jest na dniach. Później rozpoczną się prace związane z układaniem asfaltu.
Patrząc na postęp pracy przy budowie alei Wojska Polskiego, rzeczywiście można zauważyć, że prace są już na finiszu, ale na pełne oddanie tej drogi do użytku, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.