Inicjatywa narodziła się w II LO im. Marii Konopnickiej w Radomiu. To nie przypadek, ponieważ teren liceum i okolice są ściśle związane z powstaniem styczniowym. - To takie miejsce martyrologii powstańczej. Gdzieś na obszarze naszego liceum znajdowało się cmentarzysko. Nawet przy budowie szkoły w latach 60. odnaleziono szczątki ludzkie, szablę, broń, szynel wojskowy. Wszystko z tego czasu - mówi pomysłodawca przedsięwzięcia, nauczyciel historii, Dariusz Żytnicki.
O ile pomysłodawcami ufundowania tablicy są uczniowie II LO, o tyle wykonawcą tego pomysłu jest ogół radomskiej młodzieży. Uczniowie składali symboliczne kwoty na powstanie tablicy. Wczoraj reperezentanci poszczególnych szkół wzięli udział w uroczystym odsłonięciu tablicy. Większość zdawała sobie sprawę z wagi wydarzenia, nieliczni nie kryli, że nie orientują się zbytnio o co chodzi.
Uroczystości rozpoczęła Msza Św. w kościele O.O. Bernardynów. Po niej uczestnicy przeszli pod Mauzoleum im. D. Czachowskiego przy ul. Malczewskiego. Tam złożyli kwiaty. Odczytany został również Manifest Rządu Narodowego.
Punktem docelowym był Krzyż Straceń przy ul. Warszawskiej. Po "lekcji historii" w wykonaniu uczniów LO im. M. Konopnickiej, to nie samorządowcy, nie nauczyciele, ale młodzież przecięła biało-czerwoną wstęgę na tablicy. Od tej pory będzie świadczyła o pamięci o wydarzeniach sprzed 151 lat. W uroczystości wziął udział także wiceprezydent Radomia, Ryszard Fałek. - Jako rodzice, mieszkańcy, pedagodzy jesteśmy dumni z takiej młodzieży - powiedział.
Radomskie obchody 151. rocznicy powstania styczniowego zakończyły się salwami i okrzykami "Cześć i chwała bohaterom".
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>
Młodzież podziękowała powstańcom
Powstańcy styczniowi zostali uhonorowani przez radomską młodzież. Uczniowie ufundowali tablicę, poświęconą 29 powstańcom, którzy zostali straceni w Radomiu. W środę wieczorem została uroczyście odsłonięta przy Krzyżu Straceń Powstańców przy ul. Warszawskiej.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu