Radny do sprawy odniósł się też na swoim blogu.
Zaznaczył, że o te dodatkowe 30 mln zabiegał dla Radomia marszałek Leszek Ruszczyk.
- Niestety, mimo próśb, pismo z Urzędu Miejskiego nie wpłynęło - mówi radny. Dlatego też stosownej uchwały zarząd województwa nie mógł podjąć.
- Tym jednym pismem zajmował się najpierw wiceprezydent Krzysztof Ferensztajn, potem wiceprezydent Igor Marszałkiewicz a mimo to uzasadnienie nie powstało. Ponieważ są to środki z Unii Europejskiej, przyczyną może być brak odpowiedniej kwoty na wkład własny - przypuszcza radny.
I zastanawia się, że na kampanię wizerunkową prezydenta miasta środki się znalazły, to dlaczego nie ma ich na obwodnicę?
Stanowisko magistratu w tej sprawie przedstawimy w jutrzejszym serwisie.