Na co dzień Broń swoje mecze w roli gospodarza rozgrywa na stadionie miejskim w Kozienicach, ale od dawna wiadomo było, że derby rozegrane zostaną na obiekcie MOSiR przy ul. Struga 63. Tyle, że stadion ten do najbezpieczniejszych nie należy, choć jesienne derby rozegrane zostały bez żadnych przeszkód. Teraz jednak, po ostatnich wydarzeniach na kwestie bezpieczeństwa kładzie się szczególny nacisk.
Ze źródeł zbliżonych do organizatorów czerwcowego pojedynku dowiedzieliśmy się, że mają oni obawy co do tego, czy po zadymach po meczu Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań, policja dopuści stadion Radomiaka przy ul. Struga 63 do spotkania derbowego, tym bardziej, że na jesiennych derbach Radomia wcale nie było spokojnie. Sporo niepokoju zasiały też ostatnie decyzje wojewodów mazowieckiego i wielkopolskiego o zamknięciu dla kibiców stadionów w Warszawie i Poznaniu.
Pytany przez nas o te obawy prezes RKP 1926 Broń Radom Artur Piechowicz nie zaprzeczył, że takowe są, ale też nie potwierdził informacji, iż mecz z Radomiakiem może się odbyć przy pustych trybunach.
- Czynimy wszelkie starania, aby spełnić narzucone prawem wymagania dotyczące bezpieczeństwa - odpowiadał nam konsekwentnie. - Ostateczna decyzja nie będzie jednak w naszych rękach. Jako działacze sportowi nie wyobrażamy sobie, aby piłkarze grali przy pustych trybunach - stwierdził w rozmowie z nami prezes Broni.
Nieoficjalnie jednak w kręgach działaczy i zawodników mówi się o możliwości rozegrania tego meczu przy zamkniętych trybunach.
Jedna z osób związana z klubem powiedziała nam wprost: - To pojedynek o najwyższym stopniu ryzyka. Po zdarzeniach w Bydgoszczy wymagania w zakresie bezpieczeństwa napięte są do maksimum i trudno się temu dziwić. Zarząd robi wszystko, aby stanąć na wysokości zadania, ale decyzja należeć będzie do policji i wojewody. A pewności, iż organizator otrzyma zgodę na rozegranie meczu z udziałem publiczności nie ma - powiedział nam nasz rozmówca.
Niewykluczona jest też warunkowa zgoda policji. Wtedy organizatorom może zostać narzucony limit osób, które będą mogły wejść na stadion.
Ze względu na wieczorną porę, kiedy zdobyliśmy tę informację nie udało nam się uzyskać komentarza policji i wojewody. Do tematu wrócimy niebawem.