Sanepid w Radomiu odnotował 13 października aż 98 nowych zakażeń koronawirusem. To dobowy rekord - wcześniej były to 62 zakażenia, ale w kwietniu, gdy ognisko epidemii wybuchło w szpitalu na Józefowie. Wzrost zarażeń odnotowano również w powiecie radomskim, co oznacza, że już od najbliższej soboty Radom i powiat radomski mogą zostać ogłoszone czerwoną strefą.
Co musi się stać, aby dany region został ogłoszony czerwoną strefą?
Przypomnijmy, od ostatniej soboty cały kraj znajduje się w strefie żółtej. Ma to związek z tym, że na terenie całego kraju odnotowane są rekordy zakażeń, sięgające nawet ponad 5 tysięcy na dobę.
O przynależności danego powiatu lub miasta do strefy czerwonej decyduje liczba zakażonych. Ministerstwo Zdrowia, który na bieżąco analizuje przyrosty zachorowań, swoje decyzje o podejmuje na podstawie wskaźnika ECDC (z ang. European Centre for Disease Prevention and Control, czyli Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób - to niezależna agencja Unii Europejskiej, odpowiedzialna za rozpoznawanie, ocenę i powiadamianie o zagrożeniach związanych z chorobami zakaźnymi).
Wskaźnik ten określa skalę zachorowań w ciągu ostatnich 14 dni na 10 tys. mieszkańców. Resort zdrowia przyjmuje, że jeżeli wskaźnik ECDC jest wyższy niż 12 nowych przypadków zarażenia koronawirusem na 10 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni, to wprowadza się w danym mieście czy powiecie strefę czerwoną. W przypadku Radomia (210 532 mieszkańców w czerwcu 2020 wg GUS) potrzeba 252 nowych zakażeń, by miasto było uznane za strefę czerwoną. Patrząc na liczbę zakażeń z ostatnich dni, jest to bardzo prawdopodobne. Z kolei w powiecie radomskim (152 291 mieszkańców w maju 2020) potrzeba 181 nowych zakażeń.
Jakie obostrzenia w strefie czerwonej?
Podstawowe zasady obowiązujące wszystkich to: zachowanie dystansu, dezynfekcja rąk oraz zakrywanie nosa i ust, także w przestrzeni otwartej. Zakrywanie nosa i ust jest już obowiązkowe, również w strefie czerwonej.
Zakwalifikowanie powiatu do strefy czerwonej zwiększa reżim. Kluczowe są obostrzenia, które dotkną przede wszystkim branże gastronomiczną i wystawową.
Bez konferencji, restauracje tylko do 22:00
W czerwonych strefach bowiem restauracje i bary mogą działać maksymalnie do godziny 22:00. Do tego muszą przestrzegać zasady z "żółtej strefy", czyli ograniczenia liczby gości do 1 na każde 4 m2 oraz zapewniać, że klienci będą stosować maseczki. Hotele w strefie czerwonej mogą funkcjonować, choć muszą dostosować się do ogólnych zasad ws. imprez czy kongresów - w powiatach, które uznano za czerwoną strefę funkcjonuje zakaz organizacji kongresów i targów. W strefie żółtej są one dopuszczone pod warunkiem zakrywania nosa i ust przez uczestników, których nie może być więcej niż 150 (z wyłączeniem obsługi), ale każdy musi mieć do dyspozycji 4 m2 powierzchni. Zakaz obejmuje także funkcjonowanie wesołych miasteczek i parków rozrywki.
Ograniczenia dotkną także branżę kulturalną, która podobnie jak w strefie żółtej może organizować wydarzenia dla maksymalnie 25 proc. stanu widowni, ale odległość między widzami musi wzrosnąć z 1,5 do 4 metrów. W obu strefach liczba widzów nie może być większa niż 100 osób.
Czerwona strefa na terenie powiatu oznacza także spadek dopuszczalnej liczby osób ćwiczących w siłowniach i salonach fitness - z 1 osoby na 7 m2 spada on do 1 osoby na 10 m2 przy równoczesnym obowiązku zachowania 1,5-metrowego dystansu.
Kościoły i imprezy rodzinne z mniejszą liczbą uczestników
Wprowadzenie na danym terenie strefy czerwonej pociągnie za sobą także zmiany w funkcjonowania kościołów - dopuszczalna liczba osób przebywających wewnątrz takiego budynku nie będzie mogła przekroczyć 50 proc., a w razie organizacji uroczystości religijnej na zewnątrz uczestnicy muszą przestrzegać obowiązku zachowania dystansu 1,5 m i obowiązek zakrywania ust i nosa.
Mieszkańcy powiatów, które trafiły do czerwonych stref muszą liczyć się także z obostrzeniami przy organizacji uroczystości rodzinnych - w strefie żółtej do 16 października limitem jest 100 osób, od 17 października 75 osób, a w strefach czerwonych cały czas wynosi on 50 osób. W obu strefach obowiązkowe będzie także zakrywanie nosa i ust.
Ostatnią zmianą, którą wprowadzają dla mieszkańców czerwone strefy, są zmiany w komunikacji publicznej. Dopuszczalna liczby pasażerów w razie zaostrzenia rygoru spada ze 100 proc. liczby miejsc siedzących lub 50 proc. liczby wszystkich miejsc do 50 proc. liczby miejsc siedzących lub 30 proc. wszystkich dostępnych. W obu strefach pasażerowie muszą zasłaniać nos i usta oraz zachować połowę niezajętych miejsc siedzących.
Wydarzenia sportowe
W strefie żółtej wydarzenia sportowe mogą odbywać się przy udziale 25 proc. publiczności. W strefie czerwonej – wyłącznie bez publiczności.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w każdy piątek będzie wysyłało wiadomości SMS do mieszkańców powiatów, które weszły do strefy czerwonej.