Za dwa tygodnie druga tura. Wystartuja w niej Andrzej Duda (z poparciem PiS) i Rafał Trzaskowski (KO).
Do godz 12:00 w Radomiu zagłosowało 22,6% wyborców, czyli prawie dwa razy więcej niż w poprzednich wyborach prezydenckich w 2015 r. Przed lokalami wyborczymi ustawiały się kolejki radomian. O godz. 17 frekwencja w naszym mieście sięgnęła 47,45%. Gdy zamknięto lokale wyborcze o godz. 21 ostatecznie frekwencja wyniosła rekordowe 66,16%.
To pierwsze w historii głosowanie przeprowadzane w trybie hybrydowym – wyborcy, którzy wcześniej zgłosili taką chęć, mogą oddać głos korespondencyjnie.
Aby oddać ważny głos, na karcie do głosowania należy postawić znak „x” przy nazwisku wybranego kandydata. Znak „x” to co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki. Informacje, jak oddać ważny głos, znajdują się na dole karty do głosowania.
W tegorocznych wyborach o najwyższy urząd w państwie ubiega się 11 kandydatów. Są to (w kolejności alfabetycznej): Robert Biedroń, Krzysztof Bosak, Andrzej Duda, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Włodzimierz Kosiniak-Kamysz, Mirosław Piotrowski, Paweł Tanajno, Rafał Trzaskowski, Waldemar Witkowski i Stanisław Żółtek.
Lokale wyborcze są otwarte od godz. 7 do 21. Nawet jeśli wyborca przybędzie do lokalu wyborczego na kilka minut przed jego zamknięciem, obwodowa komisja wyborcza musi umożliwić mu oddanie głosu.
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak informowała, że w przypadku zebrania się kolejki przed lokalem wyborczym, o godz. 21 jeden z członków obwodowej komisji wyborczej stanie na końcu kolejki, zamykając tym samym grupę osób, które będą mogły zagłosować. Inne osoby, które po godz. 21 będą chciały dołączyć do kolejki, nie będą dopuszczone do głosowania.
Obowiązuje cisza wyborcza
Do końca głosowania w całej Polsce obowiązuje cisza wyborcza. Podczas jej trwania nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie. Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna, od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.
Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska ponad 50-procentowego poparcia, 12 lipca odbędzie się druga tura głosowania. Prezydentem Rzeczpospolitej zostanie wówczas ten kandydat, który otrzyma największą liczbę głosów.
Zgodnie z Konstytucją Prezydent RP jest wybierany w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz.