Czwartek 25 kwietnia
Jarosława, Marka, Elwiry
RADOM aktualna pogoda

"Nie" dla projektu organizacji ratownictwa medycznego

nika 2012-02-15 16:00:00

Sześć powiatów z 22 karetkami ma od lipca tego roku tworzyć jeden rejon ratownictwa medycznego. Władze powiatu radomskiego są przeciwne zmianom; ich zdaniem spowoduje to chaos, a w konsekwencji zagrożenie dla życia pacjentów.

 

Do połowy ubiegłego roku na terenie Radomia i powiatu radomskiego pomoc w nagłych przypadkach świadczyły pacjentom trzy jednostki: Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego, pogotowie w Pionkach i pogotowie w Iłży. - Ten system się sprawdzał przez całe lata; wszyscy byli zadowoleni, zwłaszcza, że te same podmioty świadczyły także nocną i świąteczną opiekę zdrowotną – twierdzi starosta Mirosław Ślifirczyk. - Od połowy 2011 roku zlikwidowano pogotowie w Iłży i Pionkach, a całość obsługuje RSPR.

- Protestowaliśmy przeciwko tym zmianom – dodaje wicestarosta Waldemar Trelka. - Mieszkańcy Pionek zebrali 10 tys. podpisów, mieszkańcy Iłży 8 tys. Bezskutecznie.

Zdaniem Aleksandra Gawlika, dyrektora pionkowskiego szpitala, obecny system się nie sprawdza. - Po zmianach w Pionkach jest jedna karetka, w Jedlni druga – tłumaczy dyrektor Gawlik. - Jest bardzo dużo skarg od pacjentów, do których pogotowie jedzie nawet kilkadziesiąt minut. Ze względu na opieszałość pogotowia ratunkowego z Radomia było już kilka zgonów.

Działający od kilku miesięcy system w opinii samorządowców z powiatu jest zły, okazało się jednak, że wojewoda planuje kolejne zmiany, na gorsze. W nowym systemie tzw. rejon operacyjny tworzyć ma Radom oraz powiaty: radomski, lipski, zwoleński, szydłowiecki i kozienicki. Do dyspozycji pacjentów z tego obszaru będą 22 zespoły ratunkowe; jedna karetka przypada na 33 tys. pacjentów. W Radomiu ma się mieścić centrum powiadamiania ratunkowego, drugie na Mazowszu będzie w Warszawie.

- To o jedną karetkę mniej niż było dotychczas. Z przerażeniem myślę o sytuacji, gdy do pacjenta w Pionkach będzie jechał ambulans np. z Głowaczowa – mówi dyrektor Gawlik.

-Takie wielkie rejony to ryzyko – uważa starosta Ślifirczyk. W jego opinii mogą być problemy z synchronizacją działań ratowniczych; będą zdarzały się pomyłki i nietrafione decyzje o wysłaniu tego, a nie innego zespołu. - A mówimy tu o życiu ludzkim – przypomina starosta.

Projekt zmian jest konsultowany przez wojewodę z samorządowcami. - Tylko po co te konsultacje, skoro wojewoda zaraz na wstępie zauważył, że zmiany są nieuchronne? - zastanawia się wicestarosta Waldemar Trelka. - Te zmiany każą zaciskać pasa już nie na brzuchu, ale na szyi. Mam nadzieję, że ktoś to przemyśli zanim będzie za późno.

Zarząd powiatu radomskiego negatywnie zaopiniował projekt zmian w ratownictwie medycznym. Nowy plan ma jeszcze przedyskutować rada powiatu na sesji 23 lutego. 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych