W święta wielkanocne, z inicjatywy dyrektor DPS, prywatna firma medyczna wykonała testy wszystkim 25 pracownikom budynku przy ul. Sienkiewicza. Były ujemne, dlatego - według radomskiego sanepidu - praca mogła odbywać się tam w normalnym trybie.
We wtorek, 22 kwietnia, z uwagi na konieczność pobrania testów od znacznej liczby osób, Wojewódzka Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna skierowała na miejsce Zespół Interwencji Kryzysowych z 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Żołnierze z przeszkoleniem medycznym pobrali wówczas wymazy od mieszkańców oraz personelu DPS i zostały one przewiezione do stacji sanepidu w Warszawie.
Duży DPS ogniskiem koronawirusa
W środę, 22 kwietnia wieczorem zaczęły spływać pierwsze wyniki testów, a dzień później, w czwartek, 23 kwietnia, okazało się, że zarażonych jest ponad 30 z 79 podopiecznych oraz 5 pracowników, w tym 4 pielęgniarki. Nadal nie ma jeszcze około 40 wyników. Dyrektor i pracownicy administracji są zdrowi. Na razie trudno jednoznacznie stwierdzić przyczynę zakażenia - powinna określić to radomska stacja sanepidu.
W czwartek do pracowników DPS w Wierzbicy pojechał starosta radomski, wraz z sekretarzem powiatu oraz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Rozmawialiśmy z panią dyrektor i pracownikami, zadeklarowaliśmy pełne wsparcie, również w kontekście godzin nadliczbowych. Praktycznie wszyscy zapewnili, że pozostaną z podopiecznymi, za co jestem szczególnie wdzięczny, bo jest to postawa, która staje się chlubnym wyjątkiem w skali całego kraju. Mam również bezpośredni kontakt z panem wojewodą. Na razie nie było mowy ewentualnej ewakuacji pacjentów, ale sytuacja jest zmienna - mówi starosta Waldemar Trelka.
Wcześniej starosta zdecydował, aby wszystkie zapasy środków ochrony osobistej oraz płynów do dezynfekcji, które gromadzono w ostatnim czasie dla potrzeb trzech powiatowych DPS, natychmiast przekazać do placówki w Wierzbicy. Dodajmy, że w związku z dynamiczną sytuacją w Domach Pomocy Społecznej, jeszcze w poniedziałek, 20 kwietnia w Starostwie Powiatowym w Radomiu powołano specjalną grupę do spraw związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Teraz ułatwia to podejmowanie działań, na przykład natychmiastowych zakupów.
Transporty do szpitala
Izabela Stępień, dyrektor DPS, wraz z radomskim sanepidem i lekarzami, zorganizowała już pierwsze transporty 6 osób chorych na COVID-19 na oddział zakaźny Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Wsparcie w postaci specjalistycznego sprzętu dla DPS w Wierzbicy zadeklarował już wicewojewoda mazowiecki Artur Standowicz. Według niego, placówka otrzyma jeszcze w czwartek 40 sztuk kombinezonów ochrony biologicznej, 500 sztuk rękawic, 150 maseczek, 25 przyłbic, 20 sztuk okularów ochronnych i 30 litrów płynów dezynfekujących.
W małym domu bez koronawirusa
Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce w piątek, 10 kwietnia w mniejszym budynku Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Partyzantów w Wierzbicy. Tam jedna z pracownic otrzymała informację o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa. Wkrótce okazało się, że zarażonych było 7 z 35 podopiecznych placówki. Wówczas, również przy współpracy z radomskim sanepidem, udało się dość szybko opanować sytuację. Chorzy zostali natychmiast odizolowani, a następnie w ciągu dwóch dni ewakuowani na oddział zakaźny Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Pozostali pensjonariusze oraz kilkuosobowy personel budynku przy ul. Partyzantów spędzają ostatnie dni na kwarantannie, ale nie mają objawów choroby COVID-19.