Mężczyzna czekał na badania, aż nagle ukradł kluczyki i uciekł ze szpitala karetką. Pacjent pod wpływem alkoholu daleko nie odjechał, bo pod Jasieńcem policjanci znaleźli ambulans leżący w rowie z 31-latkiem za kierownicą.
Sytuacja miała miejsce dziś w nocy. Mężczyzna czekał na badania, bo narzekał na uraz głowy, ze względu na wcześniejszy udział w bójce. Pacjent miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Znaleziono go (w karetce) przed godziną 6 rano. Nie odniósł poważnych, dodatkowych obrażeń, a teraz czeka na przesłuchanie w areszcie.