Przypomnijmy, że w lutym WSA uchylił zastępcze zarządzenie wojewody mazowieckiego Zdzisława Sipiery dot. wygaszenia mandatu prezydenta Radomia (pisaliśmy o tym tutaj). Wniosek w tej sprawie złożyło bowiem CBA, twierdząc, że Radosław Witkowski złamał prawo antykorupcyjne, zasiadając w radzie nadzorczej Świętokrzyskiego Rynku Hurtowego.
Wojewoda złożył więc skargę kasacyjną do NSA, który podjął dziś decyzję o uchyleniu wyroku i ponownego rozpatrzenia tej sprawy przez sąd wojewódzki.
Uzasadnienie wyroku (za Zebrra.tv):
Prezydent Witkowski na swoim Facebooku, tak skomentował orzeczenie NSA: - Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił sprawę mojego mandatu do ponownego rozpoznania w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Uznał, że potrzebne jest uzupełnienie materiału dowodowego. NSA nie orzekł, że naruszyłem jakiekolwiek przepisy prawa. Dzisiejsze orzeczenie nic nie zmienia w funkcjonowaniu miasta.
Orzeczenie na swoim Facebooku skomentował wicewojewoda Artur Standowicz: - Decyzja NSA uchyla dziwny wyrok radomskiego WSA ws mandatu prezydenta Radomia i sprawa powinna być jeszcze raz rozpatrzona. WSA niewłaściwie rozpatrzył sprawę, to oczywiste. Nie wzięto pod uwagę części dowodów. Naruszenie ustawy antykorupcyjnej jest w naszej ocenie oczywiste. Szkoda, że NSA nie pokusiło się o ostateczne rozstrzygnięcie o co wnosiliśmy. Pytanie czy nie poprosić o przeniesienie tej sprawy poza Radom? Czekamy na uzasadnienie.
Ten komentarz wicewojewody z kolei skrytykował wiceprezydent Konrad Frysztak, który w programie Kontrast Plus, w Zebrra.tv w rozmowie z redaktorem Mariuszem Skopkiem powiedział: - Sąd miał kilka możliwości. Zdecydował, że należy uzupełnić materiał zebrany przez WSA. Ze spokojem czekamy jakie będzie uzasadnienie tego orzeczenia i na wyznaczenie terminu rozprawy. To w żaden sposób nie ma wpływu na to, że codziennie działamy na rzecz mieszkańców. To kolejny dzień wojny podjazdowej wojewody i wicewojewody, którzy już wczoraj komentowali "dziwne wyroki". Spokojnie czekamy na uzasadnienie, będziemy je mogli szerzej komentować. Aczkolwiek orzeczenia nie są po to by je komentować i okraszać takimi przymiotnikami jak "dziwne". Pan również pewnie tak ma, że się czasami za kogoś tak zwyczajnie wstydzi. To ja się wczoraj wstydziłem się za wicewojewodę, który w taki sposób komentuje decyzje, mam nadzieję, że niezawisłych sądów