Wicemarszałek był gościem Krzysztofa Czabana. Zdaniem Adama Bielana, jesteśmy dużo bliżej otwarcia w Radomiu komplementarnego lotniska dla portu Chopina w Radomiu. - wykonaliśmy w ostatnich tygodniach bardzo dużo biurokratycznej pracy. Dzięki ministrowi Wojciechowi Skurkiewiczowi wynegocjowano umowę operacyjną z wojskiem. Zostanie podpisana, gdy PPL zostanie zarządcą lotniska - stwierdził wicemarszałek.
Dalej przekonywał: - PPL mógłby juz dziś zostać zarządca lotniska. Niestety mamy duże opóźnienia po stronie miasta, a właściwie spółki Port Lotniczy Radom. To są opóźnienia z procedurą likwidacyjną tej spółki w formule pre-pack. Umowa była taka, że gdy wynegocjujemy umowę z wojskiem, to lotnisko będzie już gotowe ze wszystkim. Umowa jest wynegocjowana, a musimy czekać aż spółka przez sąd przeprowadzi likwidację.
Krzysztof Czaban zapytał, z czego wynikają opóźnienia? - Nie wiem. Mieliśmy dobry kontakt z panem prezydentem. Spotykamy się co najmniej raz na dwa tygodnie w Warszawie, w towarzystwie ministrów infrastruktury, prezesa PPL. To były dobre spotkania i nagle okazuje się, że spółka Port Lotniczy Radom nie przesyła dokumentów, nie podpisuje umów. Jakieś dziwne rzeczy się tutaj dzieją. Ja rozumiem, że te osoby ze spółki są w sytuacji karpia, który ma organizować Wigilię, bo likwidują swoje miejsca pracy, ale mam nadzieję, że wszyscy w Radomiu rozumieją, jak ważna jest to inwestycja. Nie można dla jednego, czy drugiego miejsca pracy pani prezes, czy pana prezesa wstrzymywać tak ważnego projektu.
Gdy redaktor Czaban drążył temat, Adam Bielan powiedział: - Zarząd spółki, jeśli będzie zarządem jeszcze w lipcu, otrzyma dość wysoką premię. Mam nadzieję, że to nie o to chodzi. Nie wyobrażam sobie opóźnienia trzymiesięcznego. Powtarzam - PPL mógłby dzisiaj zostać zarządcą portu i rozpocząć bardzo szybko bardzo skomplikowane procedury przetargowe.
Jak wyjaśnił wicemarszałek, jak najszybciej trzeba dokonać przebudowy drogi startowej z 2 do 2,5 km. - Chcielibyśmy, by prace budowlane zaczęły się jeszcze w tym roku. Trzeba ogłosić i rozstrzygnąć przetargi na projekt terminalu, drogi kołowania, tak żeby wszystko było gotowe jesienią przyszłego roku. Wszystko to od pół roku mamy policzone co do tygodnia, dlatego frustrują mnie opóźnienia, tym bardziej, że byliśmy umówieni na to, że pod koniec kwietnia będziemy wszyscy gotowi.
- Sugeruje pan, że prezydent nie wie, co się w jego spółce dzieje, albo pana oszukał - powiedział redaktor Czaban. - Ja nie zakładam oszustwa. Myślę, że panu prezydentowi szczerze zależy, żeby to lotnisko oddać. Po pierwsze dlatego, że każdemu mieszkańcowi Radomia zależy na tym dużym projekcie infrastrukturalnym, po drogie pan prezydent pozbywa się potężnego ciężaru finansowego, bo do tego lotniska musi co miesiąc dokładać co najmniej milion złotych. Chciałbym, żeby pan prezydent uderzył pięścią w stół i dzień w dzień egzekwował od spółki wywiązywanie się z elementarnych zadań. Przekażę panu prezydentowi moje uwagi osobiście.
Więcej na nagraniu poniżej. Po kilku godzinach prezydent Witkowski skomentował wypowiedzi wicemarszałka Bielana. Zobacz wideo tutaj.