W sobotę prezydent przedstawił wątpliwości dotyczące niektórych zapisów umowy i zapowiedział, że zaproponowanej treści dokumentu nie podpisze. W sobotę umowę z upoważnienia wojewody Zdzisława Sipiery podpisał wicewojewoda Artur Standowicz. W środę, mimo wcześniejszych wątpliwości, podpis pod umową złożył także Radosław Witkowski. Więcej o tym pisaliśmy tutaj.
Na pytanie Radom24.pl, co się stało, że zmienił zdanie, prezydent odpowiedział: - Podpisałem umowę, ponieważ komplet dokumentów, jaki otrzymaliśmy w poniedziałek pozwolił nam pogłębić wiedzę, ale także zinterpretować zapisy. Niemniej wraz z podpisaniem tej umowy przedstawimy wojewodzie projekt aneksu, w którym zawrzemy kilka punktów, które w naszym przekonaniu powinny poprawić brzmienie i ducha tej umowy, ale także relacje między panem wojewodą a mną.
Jak wyjaśnił nam prezydent, wcześniejsze wypowiedzi opierał na niepełnej dokumentacji, jaka wpłynęła do Urzędu Miejskiego w Radomiu z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. - Wojewoda w ubiegłym tygodniu nie przesłał nam kompletu dokumentów, a oczekiwał podpisania umowy. To pokazuje, jaki bałagan panuje w jego urzędzie. Dopiero w poniedziałek dotarła do nas m.in. kopia promesy, jaką minister finansów udzielił wojewodzie, a która ma kluczowe znaczenie, gdyż gwarantuje finansowanie inwestycji wartej ponad 93 mln zł przez Skarb Państwa. Niestety wojewoda rozszerzył zapisy umowy o rzeczy, których nie ma w promesie i dlatego zaproponujemy aneks - powiedział nam Radosław Witkowski.
Dopytaliśmy prezydenta, czego dokładnie będzie dotyczył projekt aneksu? - Minister finansów Teresa Czerwińska pisze w promesie, że jeśli będą jakieś opóźnienia w realizacji harmonogramu, to prosi o informację z wnioskiem o zmianę albo anulowanie dotacji. Wojewoda natomiast dołożył zapis, którego w ogóle minister nie umieściła w promesie - że jeśli pieniądze zostaną cofnięte, to wojewoda nie musi wypłacać żadnego odszkodowania. I tego dotyczyć będzie projekt aneksu, który zaproponujemy - odpowiedział Radosław Witkowski.