- Zespół jest przygotowany do kolejnego meczu ligowego. Nie widziałem, żeby Radomiak miał jakikolwiek problem z motywacją do tej pory. Uważam, że chęci piłkarzom w żadnej z kolejek nie można było odmówić i mam nadzieję, że będzie tak dalej, a dołożymy do tego troszkę skuteczności. Chcieliśmy się trochę wyciszyć, trochę inaczej popracowaliśmy i myślę, że jeśli chodzi o koncentrację, to wielkiego problemu w Bytomiu nie będzie.
Tak jak rozmawialiśmy, skuteczność to jest ten aspekt nad którym chcieliśmy popracować na początku i to realizujemy, bo tam był chyba największy problem w tej chwili. Nie było czasu na dodatkowe zajęcia, bo ten terminarz jest dość napięty. Na poniedziałek zaplanowaliśmy badania. Dowiemy się, dostaniemy audyt jak wygląda zespół jeśli chodzi o motorykę w tej chwili, bo to będzie dla nas instrument do tego, żeby planować dalej mikrocykle treningowe.
Polonia to bardzo doświadczony zespół jeśli chodzi o całą budowę środka pola, nie tylko linia obrony i trójka środkowych pomocników plus ciekawy napastnik. Na pewno cała siła zespołu z Bytomia to jest doświadczenie, wyrachowanie, jest to bardzo cwany zespół i niezły piłkarsko.
Nie sądzę, żeby były jakieś wielkie zmiany jeśli chodzi o nasz skład. Mamy swoje przemyślenia na temat sobotniego rywala, swój sposób i mamy nadzieję, że skuteczny. Nie zdradzę oczywiście jaki, ale gdzieś tych wolnych stref chcemy poszukać i czy to będzie ustawienie 4-3-3 czy 4-4-2, to mam nadzieję, że będziemy dość elastyczni.
Analizujemy przeciwnika nie tylko na podstawie rundy, czyli miejsca w tabeli. Dla mnie np. istotne są trzy ostatnie mecze, czas po zimowej przerwie i Polonia to jest zespół, który bardzo solidnie punktuje. Ja zabraniam patrzeć w tabelę, skupiajmy się tylko na następnym meczu, na Polonii Bytom - w jakiej jest akurat formie, a nie na tym które miejsce w tabeli zajmuje. Wiemy wszyscy doskonale, że to jest liga gdzie każdy z każdym może przegrać i 2-3 wygrane z rzędu mecze mogą zupełnie zmienić nastroje i sytuacje, dokładnie tak samo jest z Polonią Bytom. Jest to zespół naprawdę nieźle punktujący wiosną i podchodzimy z dużym respektem do rywala, ale z wiarą we własne umiejętności. Nie jedziemy tam w roli Kopciuszka, tylko jedziemy do Bytomia po punkty.
Rola kapitana drużyny jest dla mnie bardzo ważna, kluczowa, dlatego mam taką zasadę, że nie zdaję się na radę drużyny, tylko kapitana wybieram sam. Zawsze tak robiłem i chcę, żeby tak zostało. Lubię rozmawiać z ludźmi i na pewno nie podejmę tej decyzji bez przemyśleń. Jak na razie było mało jednostek treningowych, nie znam jeszcze wszystkich piłkarzy, ale jestem w stanie również swoje zaobserwować w tej chwili i mam nadzieję, że dokonam dobrego wyboru. Każdy dzień będzie wpływał na to, że lepiej będę poznawał zespół.
Życzmy sobie wszyscy najpierw zdrowych, przygotowanych piłkarzy, a po drugie punktów. Jeżeli będziemy zdobywać punkty nawet po tych rzutach karnych i wolnych na które narzekamy, że tylko tak Radomiak strzelał bramki, to wygrywajmy 1:0 po karnych i tego życzmy sobie wszyscy razem. Ja nie jestem tu po to, żeby Podoliński był zadowolony, tylko po to, żeby wynik w Radomiu był zrobiony lepszy. Przy okazji życzę wszystkim wesołych, zdrowych i spokojnych świąt Wielkiej Nocy - mówi trener Robert Podoliński.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>