Piątek 26 kwietnia
Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
RADOM aktualna pogoda

Wspaniała seria przerwana. Rosa gorsza od słupszczan

dm, plk.pl 2017-03-20 07:00:00

W spotkaniu 23. kolejki koszykarskiej Tauron Basket Ligi wicemistrz Polski - Rosa Radom przegrała na własnym parkiecie 67:68 z Energą Czarnymi Słupsk. Została więc przerwana wspaniała seria podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego, którzy triumfowali w sześciu ostatnich pojedynkach ligowych.

Amerykanin Ryan Harrow zadebiutował w barwach Rosy. Foto: RosaSport.pl

Trochę lepiej mecz rozpoczęli nasi koszykarze, którzy po akcjach Roberta Witki prowadzili 6:2. Już w pierwszej części gry na parkiecie mógł zaprezentować się Ryan Harrow, debiutant w Rosie - po jego trójce było 14:10. Sporo w ekipie gości w ataku jednak dawali Chavaughn Lewis oraz David Kravish, a dzięki rzutom Anthony’ego Goodsa po 10 minutach rywalizacji mieliśmy remis po 17.

W drugiej części pojedynku gospodarze uciekli na pięć punktów m.in. po akcji 2+1 Jarosława Zyskowskiego, ale Energa Czarni błyskawicznie doprowadzała do kolejnego wyrównania. Później jednak to radomianie byli stroną przeważającą. Ostatecznie po trafieniu Daniela Szymkiewicza wygrywali po pierwszej połowie 37:30.

Zaraz na początku trzeciej kwarty Rosie udało się zbudować jeszcze większą przewagę - dzięki rzutom Darnella Jacksona, Michała Sokołowskiego i Daniela Szymkiewicza było już 46:32. Później gra ofensywna gospodarzy trochę się zatrzymała, a słupszczanie zaczęli odrabiać straty - po trafieniach Chavaughna Lewisa zbliżyli się nawet na sześć punktów. Ostatecznie dzięki akcji tego samego zawodnika Energa Czarni przegrywała po 30 minutach gry tylko 52:50.

Goście nie przestali zaskakiwać także na początku czwartej kwarty - kolejny rzut Lewisa dał im trzypunktowe prowadzenie. Taką przewagę zespołowi trenera Robertsa Stelmahersa udawało się długo utrzymywać. Po późniejszej trójce Mantasa Cesnauskisa słupszczanie wygrywali nawet 66:60. Od tego momentu jednak serią 7:0 popisała się Rosa i po akcji 2+1 Sokołowskiego wróciła na prowadzenie. Później trafił jednak Lewis, a to oznaczało lepszą sytuację Energi Czarnych. Ostatnia akcja należała do Rosy - z dystansu chybił jednak Robert Witka i to zespół ze Słupska cieszył się z wygranej.

To był dziwny mecz w hali MOSiR-u. Rosa prowadziła przez znaczną część gry, ale przegrała... Szkoda tej porażki, bowiem wicemistrz Polski miał za sobą sześć wygranych z rzędu i piął się w górę tabeli. Oby ten "zimny prysznic" nie zepsuł dobrej atmosfery, jaka się wykrystalizowała w naszym zespole w ostatnich tygodniach.

Tabela TBL - tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Polfarmexem Kutno. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (25 marca) o godz. 17:30 w Kutnie.

Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk 67:68 (17:17, 20:13, 15:20, 15:18)

Rosa: Michał Sokołowski 14, Darnell Jackson 14, Robert Witka 11, Daniel Szymkiewicz 8, Ryan Harrow 7, Jarosław Zyskowski 7, Filip Zegzuła 5, Kim Adams 1, Igor Zajcew 0, Damian Jeszke 0.

Energa: Chavaughn Lewis 21, David Kravish 11, Anthony Goods 9, Mantas Česnauskis 7, Grzegorz Surmacz 7, Dallin Bachynski 6, Marcus Ginyard 4, Piotr Dąbrowski 3, Łukasz Seweryn 0.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych