Wtorek 26 listopada
Delfiny, Lechosława, Konrada
RADOM aktualna pogoda

Kto na kim żeruje? Przepowiednia dla prezydenta Witkowskiego. Mocne komentarze po głosowaniu nad odwołaniem przewodniczącego Wójcika

cir 2017-02-11 15:15:00

Rada Miasta nie odwołała przewodniczącego Rady Miejskiej - Dariusza Wójcika. Przy obecności pełnego 28-osobowego składu Rady Miejskiej do odwołania potrzebnych było 15 głosów. Adwersarzom przewodniczącego udało się zebrać 14. 13 radnych poparło Dariusza Wójcika, jeden wstrzymał się od głosu. Niemniej ciekawe od tego wyniku były komentarze radnych po głosowaniu.

- Za tym stołem nie jest łatwo - stwierdził Dariusz Wójcik po udanym dla siebie głosowaniu ws. odwołania go z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej

Jakub Kowalski (PiS): Mam przed oczyma taki obrazek, gdy Dariusz Wójcik lobbował za tym, by na listach wyborczych PiS znalazł się Ryszard Falek. Dziś radny Fałek zgłosił wniosek o odwołanie przewodniczącego Wójcika. Jest taka forma współżycia w przyrodzie, gdzie jeden żeruje na drugim. Ten żerujący uzyskuje korzyści, a ten na którym się żeruje ponosi straty. I taką stratę poniósł były prezydent Andrzej Kosztowniak. I jestem przekonany, że na tym żerowaniu Ryszarda Fałka źle wyjdzie prezydent Witkowski.

Wiesław Wędzonka (przewodniczący klubu radnych PO): Chciałem pogratulować panu przewodniczącemu tak mocnej pozycji w Radzie Miejskiej. Myślę, że jak poprawi kierowanie radą, w sposób akceptowany przez wszystkich, to nie będzie następnego wniosku o odwołanie pana z tak zaszczytnej funkcji. Jeszcze raz gratuluję.

Ryszard Fałek (Wspólnota Samorządowa): Składając ten wniosek nie liczyłem, że zbierze się pod nim osiem podpisów. Wynik głosowania pokazał, że znaczna część rady nie akceptuje takiej postawy przewodniczącego. Wydaje mi się, że to da wiele do myślenia panu przewodniczącemu. Ja nigdy się nie zgodzę, by tak traktować radnych, jak potraktował pan prezydenta, nie dając mu szansy na obronę. To był mój podstawowy argument. Sam pan wie, że prowadząc obrady włącza się w dyskusje. To jest naganne, niedopuszczalne. Przerywa pan, komentuje. Jest to postawa, która pana jako przewodniczącego degraduje. Jeśli pan ją zmieni, takich wniosków nie będzie. Jeśli nie, za każdym razem postawię wniosek i sam się pod nim podpiszę, nie czekając na aplauz innych.

Odnosząc się do wypowiedzi pana radnego Kowalskiego: no tak to już jest, że ktoś kogoś popiera, ktoś mówi że popiera, mówi o odwołaniu przed końcem kadencji. To pana postawa, jako przewodniczącego klubu radnych PiS, zdecydowała, że z niego wyszedłem. Nie zgadzałem się z podziałem komisji - 7 dla PO, 5 dla PiS - w tym oddanie komisji edukacji, w której nie było żadnego nauczyciela, kiedy jedynymi nauczycielami byli radny Pożyczka i Fałek. To nie mieściło się w mojej logice, dlatego wyszedłem z klubu PiS. Dziś głosuję jak uważam, jak mi rozsądek podpowiada. Nic więcej. Ja nie potrzebuję nic od pana, od pana prezydenta Witkowskiego, od pana Wójcika. Nie potrzebuję! Ja dziś jestem sobą. I moim marzeniem są wybory w jednomandatowych okręgach, o czym mówię od lat 90.

Andrzej Sobieraj (niezrzeszony, startował z listy PiS): Chciałbym się zwrócić do radnego Fałka. Rysiu, ja sobie nie życzę żebyś po spotkaniu prezydium używał mojego nazwiska, że się wypowiadałem w ten, czy inny sposób. Proszę się spytać najpierw czy wolno, czy wyrażam zgodę. W uzasadnieniu wniosku o odwołanie przewodniczącego Wójcika występuje moje nazwisko, czego sobie nie życzyłem. Zwracam się do ciebie Darek. Gratuluję, to naprawdę sukces.

Jan Pszczoła (SLD): Darku, tak jak kiedyś poprosiłem cię byś został przewodniczącym z uwagi na to, że Platforma nie miała większości, tak teraz muszę powiedzieć, że dzisiaj i w ostatnich dniach, zmęczony przerosłeś sam siebie. Jedź na urlop, weź regulamin rady, przeczytaj go przynajmniej trzy razy. Nie strofuj radnych, prezydenta i wiceprezydenta. To głosowanie zakończyło się dla Ciebie szczęśliwie. W następnym radni już nie popuszczą. Wypocznij i przyjedź z nowymi siłami. Tego wniosku nie podpisałem, ale jeśli nie zmienisz swojego zachowania, następny podpiszę.

Marek Szary (przewodniczący klubu radnych PiS): W imieniu radnych PiS chcę podziękować wszystkim tym radnym, którzy głosowali za niedopuszczenie do odwołania przewodniczącego Wójcika. Myślę, że nie byłoby tyle nerwów, tyle zamieszania, gdyby większość radnych uznała, że obrady prowadzi przewodniczący. Mieliśmy tutaj do czynienia z wyrwaniem mikrofonu przewodniczącemu, przekrzykiwaniem. Jeśli radni są zdyscyplinowani, to nie ma takich sytuacji. Obrady prowadzi przewodniczący, on odpowiada za ich przebieg. Tak to ustalił ustawodawca.

Jeszcze jedna rzecz, nie wiem czy o tym mówić (- Nie mów - prosi przewodniczący Wójcik). Powiem. Panie radny Fałek, pan mówi już szóstą wersję tego, dlaczego wyszedł Pan z klubu radnych PiS. Może pozwoli pan, ze powiem jak było. Pan mówi, że PiS nie dotrzymało wobec Wspólnoty Samorządowej zobowiązania, że po wyborach jeden wiceprezydent będzie ze Wspólnoty. Ale na argument, że przecież teraz w mieście rządzi PO - pan powiedział: "To mnie nie obchodzi". To jest prawdziwa przyczyna pana wyjścia z naszego klubu.

Kazimierz Woźniak (Radomianie Razem): Na pana miejscu panie przewodniczący hamowałbym nerwy, często gryzł się w język i trzymał litery prawa, tego co mówi regulamin. I wtedy nie będzie mnie obchodziło z jakiej opcji jest przewodniczący, czy mały, czy wysoki, gruby, czy chudy. Jego obowiązkiem jest przestrzegać regulaminu w zakresie prowadzenia obrad i nie narażać na szwank tego gremium. Bo to co dzisiaj zaczęło się dziać - to było kuriozum. Z tego można by kabaret nakręcić, albo film komediowy o niedowładzie władzy samorządowej.

Nie podpiszę się pod wnioskiem o odwołanie przewodniczącego - jeśli zobaczę, że obrady są prowadzone prawidłowo. Ideałem samorządności byłoby, jakby nie siedział tu przewodniczący polityczny, tylko wskazany przez mieszkańców Radomia. Nie wisiałby nad nim jak korona, żaden szyld polityczny. Wiedziałby, że odpowiada przed mieszkańcami i Rada Miejską - w takiej kolejności. Życzmy sobie, żebyśmy doczekali takiej samorządności.

Dariusz Wójcik (przewodniczący Rady Miejskiej, PiS): Zza tego stołu wygląda inaczej niż z Państwa strony. W jednym czasie ze strony prezydentów, nie będę mówił konkretnie kogo, słyszę ciągłe komentarze. Obok pani wiceprzewodnicząca zwraca uwagę, że przecież prezydent nie robi nic złego. Od Pana Ryszarda Fałka słyszę, że czas wypowiedzi radnego minął, ale jak jemu przedłużam czas, to jest wszystko ok. Tylko wtedy pretensje ma z kolei pan Woźniak.

Za tym stołem nie jest łatwo. Ja chciałbym obrady prowadzić tak - nawet trochę naginając regulamin - żeby każdy z radnych mógł zabierać głos, tak długo ile potrzebuje. Po to, by wypowiedział się do końca, by nie było później kontrowersji. Po to też zwołuję posiedzenia prezydium rady w rozszerzonym składzie, żeby wcześniej rozładować emocje, żeby obrady przebiegały sprawniej. Sam jestem osobą emocjonalną, ale każdy kto mnie poznał przez te 9 lat wie, ze szybko mi przechodzi. Umiem też przeprosić, gdy popełniam błędy. Dziękuję.


Przewodniczący RM Dariusz Wójcik nie został odwołany! Zdecydował jeden głos

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych