Czwartek 28 marca
Anieli, Renaty, Kastora
RADOM aktualna pogoda

Szalona końcówka. Pechowa porażka Rosy ze Stelmetem

dm, plk.pl 2017-01-22 16:35:00

W meczu na szczycie 15. kolejki koszykarskiej Tauron Basket Ligi wicemistrz Polski - Rosa Radom przegrała po dogrywce na własnym parkiecie 65:66 z mistrzem Polski - Stelmetem Zielona Góra. Dla podopiecznych trenera Wojciecha Kamińskiego to już ósma porażka w sezonie 2016/2017.

Foto: RosaSport.pl

Hit Polskiej Ligi Koszykówki lepiej rozpoczęli goście, którzy po akcjach Adama Hrycaniuka i Vladimira Dragicevicia prowadzili 10:2. Straty starali się odrabiać przede wszystkim Darnell Jackson i Michał Sokołowski - po ich rzutach Rosa zbliżyła się nawet na punkt różnicy. Stelmet w końcówce kwarty mógł jednak liczyć na Juliana Vaughna - dzięki jego trafieniom wygrywał po 10 minutach 17:11.

Druga część meczu również nie była zbyt ofensywna. W zielonogórskiej ekipie można było wyróżnić Przemysława Zamojskiego, ale swoimi akcjami starali się na to odpowiadać Jordan Callahan i Sokołowski. Po późniejszej trójce Roberta Witki i trafieniu Gary’ego Bella zespół trenera Wojciecha Kamińskiego ponownie zbliżył się na punkt. Stelmet następnie dobrze wykorzystał Armaniego Moore’a, a po kontrze Jamesa Florence’a było już 33:25. W ostatniej akcji pierwszej połowy trójka z połowy boiska Damiana Jeszke lekko zmniejszyła te straty.

W trzeciej kwarcie nasza drużyna zbliżyła się do mistrzów Polski nawet na cztery punkty - po trafieniu Jordana Callahana, ale Stelmet błyskawicznie odskakiwał dzięki Vladimirowi Dragiceviciowi i Adamowi Hrycaniukowi - nawet do stanu 43:32. Później radomianie potrafili jeszcze po akcjach Gary’ego Bella zmniejszyć straty do siedmiu oczek, ale mistrzowie rzutami Karola Gruszeckiego i Przemysława Zamojskiego pokazywali, że sytuację mają pod kontrolą. Po 30 minutach zielonogórzanie wygrywali 52:42.

Rosa się nie poddawała - po serii 8:0 i trójce Damiana Jeszkego potrafiła zbliżyć się jeszcze na dwa punkty! Ekipa trenera Artura Gronka długo nie chciała pozwolić na nic więcej, ale po trójce Callahana na trzy minuty przed końcem to gospodarze prowadzili 58:57. W ostatniej minucie mieliśmy jeszcze remis po 60, dzięki "osobistym" Bella, a niecelny rzut na zwycięstwo oddał jeszcze Callahan. To oznaczało dogrywkę.

W dodatkowym czasie gry ważną trójkę trafił Przemysław Zamojski. Odpowiedział na to Jordan Callahan, ale ciągle oznaczało to punkt przewagi mistrzów Polski. Amerykanin faulowany przez Dragicevicia był później pewny na linii rzutów wolnych, a to dawało minimalną przewagę Rosie. Rzut Łukasza Koszarka na osiem sekund przed końcem znowu zmieniał sytuację i dawał prowadzenie Stelmetowi. W ostatniej akcji rzucał jeszcze Robert Witka, ale nie trafił...

To był niezły pojedynek, jednak Rosa po szalonej końcówce minimalnie okazała się gorsza od Stelmetu. Zabrakło tak niewiele... Porażka ta oznacza, że naszego zespołu - obrońców trofeum - zabraknie w turnieju Final Eight Pucharu Polski, który odbędzie się w Warszawie. Szkoda, jednak radomianie wypadli poza pierwszą ósemkę TBL, która zagra we wspomnianym wyżej turnieju.

Tabela TBL - tutaj.

W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (28 stycznia) o godz. 18:00 w Ostrowie Wielkopolskim.

Rosa Radom - Stelmet Zielona Góra 65:66 pd. (11:17, 17:16, 14:19, 18:8, d. 5:6)

Rosa: Jordan Callahan 18, Gary Bell 13, Michał Sokołowski 12, Darnell Jackson 10, Damian Jeszke 6, Robert Witka 3, Kim Adams 3, Jarosław Zyskowski 0, Daniel Szymkiewicz 0.

Stelmet: Vladimir Dragičević 12, Przemysław Zamojski 9, Adam Hrycaniuk 9, James Florence 8, Thomas Kelati 8, Julian Vaughn 7, Armani Moore 5, Łukasz Koszarek 4, Karol Gruszecki 4.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych