Wtorek 16 kwietnia
Bernadetty, Cecyliana, Kseni
RADOM aktualna pogoda

Rosa niepodobna do siebie. Teraz dwa mecze w Radomiu

cir 2016-05-28 21:46:00

Drugą porażkę w grze o złoto koszykarskiej Tauron Basket Ligi doznała Rosa Radom. Mecz w niczym nie przypominał czwartkowego boju, zakończonego dopiero po dwóch dogrywkach. Tym razem Stelmet był zdecydowanie lepszy.

Foto: RosaSport.pl

Rosa grała zbyt zachowawczo by zaszkodzić obrońcom tytułu. Niewiele zostało w jej grze dynamiki i skuteczności, którymi długo stawiała opór w pierwszym meczu. 

Początek spotkania zdecydowanie dla Stelmetu, któremu zbyt łatwo przychodziło zdobywać punkty. Rosa popełniała błędy w obronie i faulowała ofensywnie. W połowie pierwszej kwarty gospodarze prowadzili 11:3, po jedynej trójce Roberta Witki. Kolejne punkty dla radomian zdobył Szymkiewicz dopiero po 7,5 min. gry. Najlepszym zagraniem zawodnika Rosy w tej części był blok Igora Zajcewa. Do końca pierwszej odsłony skuteczniejsi byli podopieczni Saso Filipovskiego wygrywając ją 20:9. Rosie brakowało zadziorności i agresywności.

Fatalnie rozpoczęła się dla radomian druga kwarta. 10 punktów z rzędu zdobyli zielonogórzanie i zrobiło się aż 21 punktów przewagi (30:9). Zawodnikom trenera Wojciecha Kamińskiego nic nie wychodziło. Jedynymi wartymi zapamiętania zagraniami radomian były dwie "czapy" w wykonaniu Kima Adamsa oraz udane akcje Michała Sokołowskiego, który praktycznie sam przeciwstawiał się rywalom. Głownie dzięki niemu i trójce Zajcewa w ostatniej akcji kwarty, straty zostały zmniejszone (37:25). 

Po przerwie zawodnicy Rosy zaczęli grać akcje pod rzuty za 3 punkty, co nie zawsze dawało pozytywny efekt, ale chwilowo poprawiało rezultat (41:31). Później jednak wobec „trójkowych” pudeł i w dalszym ciągu zbyt statycznej postawie w obronie, przeciwnikom łatwo przychodziły kolejne zdobycze punktowe, które na koniec trzeciej części gry dały im prowadzenie 55:37.

Czwarta odsłona to próby radomian odrobienia strat, ale w jej atakach brakowało płynności, a także zdecydowania. Niewiele dawały roszady w składzie stosowane przez trenera Kamińskiego. Inna rzecz, że Stelmet mając przewagę długo rozgrywał akcje nie dając sobie zaszkodzić. Zielonogórzanie byli tego dnia za mocni dla radomian. 

Spotkanie nr 3 rozegrane zostanie we wtorek (31 maja) o godz. 20:00 w Radomiu.

Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 70:51 (20:9, 17:16, 18:12, 15:14)

Stelmet: Dee Bost 15, Łukasz Koszarek 12, Mateusz Ponitka 10, Adam Hrycaniuk 9, Karol Gruszecki 8, Vlad-Sorin Moldoveanu 6, Dejan Borovnjak 6, Nemanja Djurišić 4, Kamil Zywert 0, Jakub Der 0, Przemysław Zamojski 0.

Rosa: Michał Sokołowski 13, Daniel Szymkiewicz 9, Robert Witka 8, Torey Thomas 6, C.J. Harris 5, Igor Zajcew 4, Damian Jeszke 2, Seid Hajrić 2, Jakub Schenk 2, Filip Zegzuła 0, Kim Adams 0, Łukasz Bonarek 0.

Stan rywalizacji do czterech zwycięstw: 2:0

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych