Jakie główne problemy mają rodziny przez alkohol?
Problemy są ogromne. Przede wszystkim głównym skutkiem picia alkoholu jest przemoc w rodzinie. Do tego dochodzi brak dobrego przykładu rodziców dla swoich dzieci, które często widują ich pijanych. Prowadzi to również do wielu zaniedbań i normalnego funkcjonowania w domu. Najgorszą rzeczą jest jednak to, że choroba alkoholowa jest chorobą śmiertelną. Często bywa tak, że rodzina z problemem alkoholowym, dostaje pieniądze z pomocy społecznej na najważniejsze potrzeby, na rozwój dzieci, jednak są one przekazywane na alkohol. Alkoholizm w domu jest po prostu wielką tragedią rodzinną.
Jak duży wpływ na zachowanie dzieci mają problemy rodziców z alkoholem? Czy dziecko z takiej rodziny z góry skazane jest na alkoholizm?
Nie można powiedzieć, że jest skazane, jest jednak taki trend u dzieci, które pochodzą z takich rodzin, że jest ono słabe psychiczne i ma słabą odporność, aby odrzucić to uzależnienie. Młodzi ludzie, którzy wywodzą się z tych rodzin, bardzo szybko się uzależniają i to jest ten główny problem. Nie mają one bowiem dobrego przykładu, w takich rodzinach wyrabia się u dzieci nawyki picia. Na początku jest to jakaś oranżadka za zdrowie cioci, a później coś o wiele gorszego. Brak osobistego przykładu wśród najbliższych sprawia, że może się tak zdarzyć, że one również będą miały z tym problem, ale muszę podkreślić, że nie ma w tym reguły i nie zawsze tak się zdarza.
Często problem alkoholu w rodzinach jest ukrywany, uznawany za wstydliwy.
Nie sądzę, że jest wstydliwy, przynajmniej nie tak jak było to kiedyś. Często zdarza się tak, że alkohol wychodzi przy okazji, np. kobieta zgłasza się do nas z problemem przemocy w rodzinie, a tak naprawdę głównym tego powodem jest właśnie alkoholizm. Teraz jest masę instytucji pomocowych, do których można zwrócić się o pomoc. Kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Wiadomo - ciągle jest jeszcze jakaś bariera wstydu, ale jak już wspomniałem, nie taka jak kiedyś.
W jakich momentach rodziny dotknięte alkoholizmem decydują się na pomoc z zewnątrz?
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. To zależy od rodziny. Przede wszystkim, rodzina dotknięta alkoholizmem to ogromna tragedia, również dla osób współuzależnionych, bowiem ich życie kręci się wokół alkoholika, czy znowu przyjdzie pijany, czy w domu będzie kolejna awantura itd. Osoby współuzależnione również powinny być objęte terapią. Obecnie problem polega na tym, aby alkoholik miał motywację do leczenia, to jest najważniejsze. Jeśli on sam nie będzie chciał pomocy z zewnątrz, ciężko będzie mu pomóc.
Wasz ośrodek prowadzi działania profilaktyczne przeciw pogłębianiu się tego problemu.
My - jako ośrodek interwencji kryzysowej - prowadzimy różnego rodzaju spotkania, pogadanki, audycję radiowo-telewizyjne, czy wydajemy broszurki, gdzie informujemy o problemie, związanym z alkoholizmem, jakie są tego skutki itp. Ponadto organizujemy debaty, dotyczące problemu uzależnień. Uważam, że chęć edukacji powinna być również kierowana do dzieci, do młodzieży, żeby nauczyć ich pewnych zachowań, bawienia się bez alkoholu, aby chciały i mogły to robić.
Organizujecie też kolonie dla dzieci z patologicznych rodzin.
Kolonie te polegają na tym, że obok wypoczynku i zabawy, są zajęcia socjoterapeutyczne, uczące pewnych zachowań, a przede wszystkim asertywności, czyli umiejętności odmawiania, np. alkoholu, oraz rozwiązywania konfliktów. Program zajęć napisany jest przez psychologa i powoduje, że dzieci bawiące się, wyrabiają nawyki, które pomagają im w życiu, także później już w tym dorosłym.
• Artykuł powstał w ramach realizacji Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych na 2016 r.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>